2024-01-20 17:06:19
Michał Szpulak

ME 2024: Francuzi kontrolowali mecz i pewnie zwyciężyli z Islandczykami

W pierwszym sobotnim spotkaniu w grupie pierwszej w rundzie zasadniczej doszło do spotkania Francuzów z Islandczykami.

Faworytem tego meczu byli oczywiście zawodnicy Guillaume’a Gilla, którzy wygrywając to starcie w zasadzie zapewniliby sobie grę w półfinale. Oczywiście matematycznie wszystko jeszcze byłoby możliwe, ale to starcie miało przybliżyć Les Bleus do następnej fazy turnieju.

Mecz zaczął się lepiej dla faworytów, którzy już w 11. minucie meczu wyszli na 7:4 po kapitalnej koronkowej akcji do skrzydła i rzucie niezawodnego Hugo Descata. Islandczycy bardzo gubili się w ataku i przez to wynik zaczął się rozjeżdżać. Islandczycy wiedzieli, że to dla nich ostatni szansa i nie zamierzali odpuszczać. Momentami rozluźnieni Francuzi pod koniec dali się niemalże złapać, a kapitalnego gola ze skrzydła rzucił Odin Rikhardsson, który wykorzystał wrzutkę Gisliego Kristjanssona.. Do przerwy było 17:14.

W odsłonie drugiej połowie Nikola Karabatić popisał się kapitalnym podaniem na wrzutkę do Melvyna Richardsona i zrobiło się 22:16, co w zasadzie ustawiało grę Francuzów w tym meczu.

Ale czy na pewno? Nie minęły dwie minuty a na tablicy wyników nagle zrobiło się 22:19, także za sprawą Haukura Thrastarsona. Les Bleus jednak nie dawali się zbliżyć rywalom na mniej jak trzy bramki i kontrolowali wydarzenia na parkiecie w Lanxess Arenie. Ostatecznie Trojkolorowi wygrali to spotkanie

Francja – Islandia 39:32 (17:14)

Francja: Desbonnet, Bellahcene, Mem 5, Descat 2, Mahe 1, N. Karabatić 3, Remili 5, Prandi 2, Richardson 6, Tournat 2, L. Karabatić 2, Lenne 1, Kounkoud 2, Fabregas 6, Konan 1, Nahi 1

Islandia: Hallgrimsson, Gustavsson, Palmarsson 1, Gudjonsson, G. Kristjansson 2, Arnarsson 1, Thrastarson 4, Vidarsson 6, Ellisson, Magnusson 2, Valencia, Gislason, Jonsson 3, V. Kristjansson 6, Smarason 1, Rikhardson 6

fot. Mateusz Kaleta