Skandal na Euro. Francuzi skarżą się na rasizm na trybunach

Reprezentanci Francji po meczu z Chorwacją nie kryli złości wobec zachowania kibiców z Bałkanów.

To spotkanie przyniosło ogromne emocje, po zaciętym widowisku Francja wygrała 34:32, niestety jednak podczas meczu Francuzi mieli być obrażani na tle rasistowskim, w ich stronę poleciał kubek, prawie doszło do bójki.

- W naszym sporcie nie ma miejsca na takie zachowanie - grzmiał po meczu z Chorwacją trener Francuzów, Guillaume Gille. - Musieliśmy zareagować na tę sytuację, ponieważ zostaliśmy uderzeni jakimś przedmiotem. Kibice powiedzieli też trochę rzeczy, które nie powinny paść. Pojawiły się rasistowskie okrzyki, to nam się bardzo nie spodobało - powiedział trener w rozmowie cytowanej przez sport.tv2.dk.

Według informaci jutarnji.hr na trybunach prawie doszło do bójki z kibicami. Jeden z chorwackich fanów miał w samej końcówce rzucić plastikowym kubkiem (to ten przedmiot o którym mówił trener Gille) w stronę francuskiej ławki. To rozsięrdziło dodatkowo Trójkolorowych, którzy zebrali się przy swojej ławce i doszło tam najprawdopodobniej do sprzeczki z fanem z Chorwacji.

- Kibice powiedzieli kilka niezbyt fajnych rzeczy, ale nie załamaliśmy się. Padły też rasistowskie komentarze, co nas bardzo wkurzyło - miał powiedzieć obrotowy Nicolas Tournat w rozmowie z BeIN Sport (cytat za Le Parisien).

Mecz te odbył się w Kolonii, w Lanxess Arenie.

Tweet