Norwegia znów zatrzymana. Wielki triumf Portugalczyków, duża niespodzianka

Kolejna spora niespodzianka na Euro. Portugalia pokonała Norwegię.

Obie drużyny weszło do fazy głównej bez punktów, Norwegia po zaciętym meczu uległa Słoweńcom, a Portugalia różnicą dziesięciu bramek Danii. Tak więc – ewentualna porażka niemal przekreślała szanse, któregoś z zespołów na awans do półfinałów.

Po wyrównanym początku zarysowała się przewaga Norwegii, która odskoczyła na trzy bramki. Jednak Portugalczycy nie zamierzali odpuszczać i w dwudziestej minucie po golu Rui Silvy przegrywali już tylko jednym trafieniem. Próbowali, próbowali i w dwudziestej drugie minucie po kontrze Salvador Salvador doprowadził do remisu, a chwilę później Pedro Portela wyprowadził Portugalię na prowadzenie.

Portugalczycy pod koniec pierwszej połowy mocno się rozpędzali, dużo wnosiła gra w obronie oraz skuteczność. Efekt był taki, że po pierwszej połowie mieli oni trzy bramki przewagi.

Po przerwie Portugalczycy cały czas utrzymywali nieznaczną przewagę. Jednak Norwegia cały czas trzymała się na tyle blisko, aby odwrócić losy spotkania. Kwadrans przed końcem po karnym Alexandra Blonza przegrywali już tylko 25:26.

Norwegia miała swoją szansę, aby doprowadzić do remisu, ale na posterunku stanął bramkarz Portugalczyków. W samej końcówce ich przewaga tylko rosła i ostatecznie zwyciężyli oni różnicą pięciu bramek.

Norwegia – Portugalia 32:37 (15:18)

fot. Mateusz Kaleta

Tweet