2024-01-16 06:50:44
Michał Szpulak

Ostatni dzień fazy wstępnej przed nami! Szlagier i pojedynki o awans

W ostatnim dniu fazy wstępnej ME 2024 dojdzie do głównych rozstrzygnięć w grupach A, B i C. O awans powalczą Hiszpanie, Islandczycy czy Francuzi.

W Grupie A dojdzie do klasyku, których wiele w piłce ręcznej reprezentacyjnej. Starcie Francuzów z Niemcami zawsze elektryzuje cały świat piłki ręcznej. Ostatni raz obie ekipy spotkały się rok temu podczas MŚ 2023, kiedy to w ćwierćfinale Francuzi wygrali z Die Mannschaft 35:28.

Francja żeby odpaść z turnieju musiałaby przegrać z gospodarzami wyżej niż dziesięcioma bramkami, a Szwajcarzy muszą jednocześnie wygrać z Macedonią Północną… czternastoma. Jasnym jest więc, że odpadnięcie z turnieju przez Trójkolorowych na tym etapie rozgrywek raczej trzeba włożyć między bajki. Chociaż oczywiście wszystko jest możliwe. Sami Szwajcarzy liczą na swój popis. Jedynie Macedończycy nie grają już kompletnie o nic aniżeli o honor. Szykują się jednak dwa bardzo ciekawe spotkania, ale wszystko wskazuje na to, że z tej grupy wyjdą faworyci.

Macedonia Północna – Szwajcaria wtorek, godz. 18:00

Francja – Niemcy wtorek, godz. 20:30

W Grupie B sytuacja jest nieco prostsza. Mimo remisu Chorwatów z Austrią to nadal ekipa z Bałkanów jest faworytem do wyjścia z tej grupy na pierwszym miejscu. A dlaczego? Ponieważ w ostatniej kolejce grają z Rumunami, więc najsłabszą zdecydowanie drużyną w tej grupie. Hiszpanie z kolei o Awans powalczą z Austriakami. Wydaje się to prosta przeprawa dla Hiszpanów, ale nic bardziej mylnego – ekipa z kraju Mozzarta prezentuje się na turnieju bardzo dobrze i ;iczy na sensację. Musieliby jednak pokonać powoli rozpędzającą się ekipę Jordiego Ribery, a czy to się uda Zobaczymy już we wtorek wieczorem.

Chorwaci z kolei po prostu muszą zgarnąć dwa punkty w meczu z Rumunami i awans mają zapewniony. Nie wiadomo tylko czy zabiorą ze sobą do fazy zasadniczej dwa punkty czy jeden.

Chorwacja – Rumunia wtorek, godz. 18:00

Hiszpania – Austria wtorek, godz. 20:30

Grupa C to rywalizacja trzech ekip – Węgier, Serbii i Islandii. Islandczycy i Węgrzy zagrają mecz bezpośredni w którym Wyspiarze muszą wygrać, a żeby awansować. Węgrzy mają już pewny awans, jednak nie wiadomo czy z dwoma czy z zerowym dorobkiem punktowym. Serbowie muszą liczyć na Węgry. Bilans bramkowy jest tak niesamowicie wyrównany w duecie Serbia-Islandia, że Serbii wystarczy dwubramkowe zwycięstwo z Czarnogórą, a Islandia wystarczy, że przegra dwiema bramkami i awansują zawodnicy Toniego Gerony. Czarnogórcy zgrają już tylko i wyłącznie o honor.

Serbia – Czarnogóra wtorek, godz. 18:00

Islandia – Węgry wtorek, godz. 20:3

fot. Mateusz Kaleta