2023-10-17 22:18:38
Wojciech Staniec

KGHM Chrobry wrócił do gry w Europie po piętnastu latach. I wysoko przegrał

Kiepsko zaczął zmagania w Lidze Europejskiej Chrobry, który wysoko przegrał na wyjedździe ze Sportingiem CP.

Starcie rozegrane w Portugalii było pierwszym meczem dla głogowian w europejskich pucharach od piętnastu lat. Ostatnie mecze zagrali w marcu 2008 roku. Teraz, dzięki dobremu - czwartemu miejscu na koniec poprzedniego sezonu KGHM Chrobry trafił do Ligi Europejskiej i od razu wszedł do fazy grupowej.

Jednak powrotu do europejskich pucharów nie będą w Głogowie miło wspominać. Pierwsza była w wykonaniu polskiego zespołu była bardzo zła. Na początku było sporo błędów i niedokładnoci, jednak Sporting szybko opanował sytuację i w 5. minucie wygrywał 4:1. Przewaga gospodarzy rosła bardzo szybko, w 15. minucie było 10:3, a w 17. 12:3. Niezadowolony z takiego obrotu spraw trener Witalij Nat w 23. minucie poprosił o czas, bo było już 16:4. Kapitalnie w bramce spisywał się Andrè Bergsholm Kristensen, który w pierwszej połowie odbił 63 procent rzutów głogowskich zawodników, a w pewnym momencie miał ponad 70 procent udanych parad. Po pierwszej połowie było 20:7. 

Po przerwie przewaga Portugalczyków nie była już tak znacząca, jednak cały czas utrzymywali oni bardzo wysoką przewagę. KGHM Chrobry mógł tylko sprawić, żeby rozmiary porażki nie były jeszcze bardziej dotkliwe. 

Sporting CP - KGHM Chrobry Głogów 37:20 (20:7)

KGHM Chrobry: Stachera, Dereviankin - Tilte 3, Paterek 3, Skiba 3, Zieniewicz 2, Dadej 2, Matuszak 2, Grabowski 1, Wrona 1, Jamioł 1, Otrezov 1, Hajnos 1, Kosznik, Orpik, Styrcz



Następny artykuł: Górnik Zabrze rozbił AEK Ateny