2023-09-27 20:22:44
Wojciech Staniec

Co za widowisko w Hali Legionów! Industria Kielce pokonała PSG

PSG pokonane! Industria Kielce ograła we własnej hali paryżan i odniosła drugie zwycięstwo w tym sezonie Ligi Mistrzów.

Przed meczem doszło do wzruszającego pożegnania Bertusa Servaasa, który przez 21 lat był prezesem kieleckiego klubu. Na początku września doszło do zmiany właściciela, z mistrzami pożegnał się też Servaas. Zawodnicy z Kielc za jego prezesury wygrali Ligę Mistrzów, sięgnęli też po 15 mistrzostw Polski.

Już na samym początku spotkania doszło do nerwowej sytuacji. Nikola Karabatić przy rzucie mocno faulował Szymona Sićkę, telewizyjne powtórki pokazały, że mogła tu być mowa nawet o czerwonej kartce, jednak arbitrzy oszczędzili legendarnego zawodnika. PSG przyjechało do Kielc bez swojej mega gwiazdy – Luca Steinsa. Początek spotkania był wyrównany na prowadzeniu byli paryżanie lub był remis. W 8. minucie było 5:5, chwilę później Miłosz Wałach obronił karnego wykonywanego przez Kamila Syprzaka. Jak się okazało dla obrotowego był to jedyny nieskuteczny rzut przed przerwą. Ogółem w tej części gry rzucił cztery gole.

Później zaczęła się rysować przewaga Industrii, która była piekielnie skuteczna. W 15. minucie boisko opuszczał Andreas Palicka, który miał wtedy zero obron na 10 prób. Kielczanom udało się odskoczyć już na cztery bramki, jednak wtedy zanotowali przestój i brakowało im skuteczności. Bronić zaczął też Jannick Green i PSG zaczęło odrabiać straty. Tuż przed przerwą boisko z urazem opuścił Alex Dujshebaev, który trzymał się za udo i więcej na parkiet już nie wszedł. Ostatnie minuty przed przerwą przyniosły sporo chaosu, ostatecznie po pierwszej połowie gospodarze mieli o jedno trafienie więcej.

W miejsce Alexa Dujshebaeva na rozegraniu pojawił się Arkadiusz Moryto i to po jego trafieniu w 35. minucie było 18:15. Kielczanie od początku drugiej połowy dobrze bronili i PSG na pierwsze trafienie musieli czekać do 37. minucie, gdy Wałacha pokonał Mathieu Grebille. Paryżanie grali wtedy w przewadze.

PSG w pewnym momencie zmniejszyło straty do dwóch bramek, co bardzo zmotywowało mistrzów Polski, bo w 42. minucie Igor Karacić rzucił na 23:18. O czas poprosił wtedy trener gości Raul Gonzalez. I to była dobra decyzja, bo jego drużyna rzuciła cztery kolejne bramki i znów mogła mieć nadzieję na korzystny wynik. Złą serię przełamał dopiero Nicolas Tournat.

Kolejne minuty to gra gol za gol. Dopiero w 56. minucie dobrą obronę zanotował Wałach, na na 28:25 rzucił Igor Karacić, chwilę później do pustej rzucił Nahi i stało się jasne, że punkty zostaną w Kielcach.

Industria Kielce – PSG 30:29 (16:15)

Industria: Wałach, Błażejewski – Olejniczak 1, Wiaderny, Kounkoud, Sićko 8, A. Dujshebaev 1, Tournat 1, Karacić 7, Moryto 5, D. Dujshebaev 1, Thrastarson, Paczkowski, Gębala, Karaliok 1, Nahi 4

PSG: Palicka, Green – Marchan 2, Ntanzi 5, Keita, Sole Sala, Tonnesen, Balaguer 2, Grebille 1, Syprzak 6, L. Karabatić, Mathe 3, Holm 2, N. Karabatić 2, Peleka, Prandi 5

Kto był najlepszym zawodnikiem Industrii w tym meczu?








Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj