Talant Dujszebajew: Jestem szczęśliwy, zadowolony. Ale jeszcze nic nie zrobiliśmy

Barlinek Industria Kielce zagra w Final4 Ligi Mistrzów. Kielczanie w ćwierćfinale pokonali Telekom Veszprem.

- Wygraliśmy, jesteśmy szcześliwi i zadowoleni. Ale też wiemy, że mamy 24 godziny mniej na przygotowanie do niedzielnego meczu przeciwko Orlen Wiśle Płock. Jestem szczęśliwy, zadowolony, ale jeszcze nic nie zrobiliśmy - przestrzega trener kieleckiego zespołu, Talant Dujszebajew.

Mistrzowie Polski byli świetnie przygotowani do tego starcia. - Wszystko wyszło mniej więcej według naszego planu, może nawet lepiej. Możemy jednak poprawić niektóre rzeczy przed niedzielnym meczem z Płockiem - zapowiada Dujszebajew.

Najlepszym zawodnikiem Telekomu był Nedim Remili, który kilka miesięcy odszedł z Kielc i trafił do Veszprem. - Nedim dał nam wszystko, przyszedł do nas, a kiedy musiał odejść, to odeszedł bez żadnych problemów. Oczywiście wszyscy chcieliśmy, żeby taki zawodnik był u nas. To co pokazał w całym meczu, potwierdza, że mieliśmy rację, kiedy podpisywał z nami kontrakt. Życzę mu wszystkiego najlepszego, on wie, że tu jest jego drugi dom, choć w Kielcach spędził tylko kilka miesięcy. Kiedy gramy mecz o mistrzostwo, czy Puchar Polski z Płockiem lub w Final4 to taki zawodnik zawsze jest bardzo potrzebny - nie ukrywa trener mistrzów Polski.

Barca, SC Magdeburg i PSG - to z jednym z tych zespołów w półfinale zagra Barlinek Industria Kielce. Na kogo chciałby trafić Dujszebajew? - Każdy ma 25 procent szans, zobaczymy. Jest miesiąc do Final4. Teraz nie chcę myśleć o niczym, tylko odpocżąć, a od piątku będzie liczyła się tylko Orlen Wisła Płock - zapowiaa.