2023-01-29 19:32:13
Michał Szpulak

MŚ 2023: Hiszpania z brązem Mistrzostw Świata! Fenomenalni Figueras i Corrales

W meczu o trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata 2023 doszło do starcia między Hiszpanią a Szwecją. Był to rewanż za ubiegłoroczny finał ME 2022 wygrany przez Szwecję.

Ostatnie starcie pomiędzy tymi ekipami na wielkim turnieju miało miejsce właśnie rok temu podczas ME 2020, gdzie Szwedzi wygrali 27:26. W 2011 roku podczas MŚ w Szwecji doszło do takiego samego meczu o brąz, który padł łupem Hiszpanów (24:23).

Mecz szybciej zaczęli Szwedzi , a na skrzydle szalał Hampus Wanne. Joan Canellas jednak rzutami z dystansu utrzymywał La Roję na remisie. Szwedzi atak pozycyjny z czasem zaczynli rozgrywać wolniej, a hiszpańska obrona zdecydowanie lepiej wychodziła do przeciwników. Jonatan Carlsbogard po chwili dał jednak prowadzenie 8:6, jednak nadal żadna z ekip nie potrafiła przejąć znacząco inicjatywy w tym meczu. Hiszpanie jednak z każdej sytuacji potrafili wyjść obronną ręką. Agustin Casado zdobył fenomenalną bramkę dającą remis 10:10. La Roja grała bardzo dynamicznie, jednak Szwedzi także szybko wychodzili ze wznowieniami. Obie drużyny znowu pokazywały jak podręcznikowo powinna wyglądać gra z kołem.

Nieprawdopodobnie szybko obie ekipy grały po wznowieniach i kończyły szybkie ataki. O ile po Szwedach można było się tego spodziewać, o tyle Hiszpanie lubią wolniej rozgrywać swoje ataki.

Hampus Wanne w 26. minucie wyprowadził swoją kadrę na prowadzenie 19:15 i wydawało się, że Szwedzi idą w dobrą stronę jeśli chodzi o medal.

Dao przerwy Trzy Korony prowadziły z Hiszpanami 22:18.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli Hiszpanie, którzy zdobyli bramkę i wysłali Jonatana Carlsbogarda na dwie minuty kary. Szwedzi jednak szybko się pozbierali i utrzymali przewagę czterech bramek. Rodrigo Corrales który pojawił się w bramce zaczął odbijać piłki, a Joan Canellas wziął na siebie odpowiedzialność pogoni za Skandynawami. Miguel Sanchez Miguallon po kapitalnej kontrze dał remis 23:23 i gra rozpoczynała się od nowa. Zwroty akcji w tym meczu były naprawdę kosmiczne. Po chwili Szwedzi pogubili się w ataku a Alez Dujshebaev wyprowadził Hiszpanów po raz drugi na prowadzenie 24:23.

Szwedzi kompletnie się gubili. Rodrigo Corrales zatrzymywał Hampusa Wanne, Adria Figueras z kolei wykorzystywał wszystko co miał na kole. Sytuacja nieco się odwróciła, jednak Szwedzi nie pozostawali bez szans w tym meczu. Alex Dujshebaev wymanewrował jak tyczki broniących Szwedów i zrobiło się 27:25 dla La Rojy.

Hiszpanie po chwili wyszli na trzy bramki przewagi, a Adria Figueras rozgrywał tego dnia kapitalne zawody, na pewno swój najlepszy mecz na tym turnieju. Alex Dujshebaev dwoma kapitalnymi rzutami z podłoża dawał Hiszpanom utrzymywanie przewagi. Hiszpanie pod koniec zwolnili tempo, jednak totalnie niezrozumiałym zagraniem nie popisał się Jonatan Carlsbogard, który poszedł na dwie minuty kary za odepchnięcie Adriana Figuerasa. Hiszpanie pod koniec po profesorsku rozegrali ostatnie akcje meczu, a pomagał tez Rodrigo Corrales. Hiszpanie obronili więc brązowy medal zdobyty przed dwoma laty. 

Szwecja - Hiszpania 36:39 

fot. Rafał Oleksiewicz