Nedim Remili wskazał najlepszego zawodnika w meczu z Niemcami

Drugi rozgrywany w Gdańsku ćwierćfinał Mistrzostw Świata miał zdecydowanie mniej dramatyczny przebieg niż ten pierwszy. Niemcy świetnie zaczęli, ale mimo to pierwsza połowa zakończyła się remisem po 16, a w drugiej Francuzi zdołali uciec im na kilka bramek i mecz skończył się wygraną Francji 35:28.

Kolejne dobre spotkanie w reprezentacji Hiszpanii rozegrał Nedim Remili. - Plan na mecz? Zatrzymać ich atak, a przede wszystkim świetnych obrotowych. Niestety przez pierwszych piętnaście. minut nie wyglądało to tak jak chcieliśmy. Jednak dzięki świetnym interwencjom Remiego (Desbonneta – przyp. red.) zyskaliśmy sporo pewności siebie i zaczęliśmy lepiej grać 
w obronie, a przez to nie mieliśmy na sobie presji podczas ataku. Gratulacje dla drużyny, gratulacje dla Remiego za ten niesamowity mecz - mówił zawodnik Industrii Kielce.

Francuzi grali dynamicznie, według statystyk rzucili dziesięć bramek po szybkich atakach, a Niemcy trzy. Czy to było kluczem do zwycięstwa? - Szybkie ataki to coś w czym chcemy się poprawić, coś co chcemy żeby było naszą najlepszą bronią, ale potrzebujemy do tego dobrych obron, teraz je mieliśmy. Staramy się dużo biegać, bo mamy wielu klasowych zmienników i możemy dużo rotować składem. Mimo to uważam, że kluczem do zwycięstwa był niesamowity występ Remiego. On był niezwykle silny - przyznał Remili.

fot. Rafał Oleksiewicz

Tweet