2023-01-25 20:12:19
Michał Szpulak

MŚ 2023: Morderczy ćwierćfinał w Gdańsku! Po dwóch dogrywkach Hiszpanie pokonują Norwegów!

W ćwierćfinale mistrzostw świata doszło do prawdziwego hitu. Reprezentacja Norwegii zmierzyła się z Hiszpanami. Co ciekawe dwa lata temu obie te kadry spotkały się na tym samym etapie.

Norwegowie mają fatalny bilans z Hiszpanami. Ostatnie spotkanie na Euro 2022 było ich jedynym wygranym w XXI wieku z tą reprezentacją. Prawdą jest też jednak, że eksplozja potęgi Norwegów narodziła się tak naprawdę w eliminacjach do ME 2016, gdzie zdołali pokonać Chorwatów.

Na poprzednich MŚ Hiszpanie nie dali jednak szans Norwegom, którzy popełniali wtedy mnóstwo błędów w ataku i przegrali 26:31. W tym spotkaniu Norwegowie weszli kapitalnie, z marszu prowadzili 6:2 po akcjach Sandera Sagosena i Cristiana O'Sullivana. Lider ich kadry jednak w 12 minucie miał już wie kary dwuminutowe.

Ferran Sole po chwili dał bramkę na 6:7 i Hiszpanie powoli wracali do gry, rozkręcali się, a wiemy, że oni robią to czasami bardzo wolno. Angel Fernandez zrobił to samo chwilę później i już mieliśmy remis. O ile kontry to zazwyczaj wielka broń Skandynawów, o tyle tutaj Hiszpanie lepiej wyglądali w tym elemencie na początku meczu. Angel Fernandez po kilku minutach dał prowadzenie Hiszpanom 10:9.

Zaczęła się gra o utrzymywanie wyniku, Jedni i drudzy trzymali jedną bramkę straty bądź przewagi i nie mogli nawzajem się przełamać. Kristian Bjornsen z kontry wyprowadził przed końcem meczu swoją kadrę na dwie bramki przewagi (13:11). W bramce zaczął znowu szaleć Torbjorn Bergerud. Do przerwy Norwegowie prowadzili jedną bramką

Druga połowa zaczęła się od akcji dwóch skrzydłowych, a Kauldiemu Odriozoli odpowiedział Kristian Bjornsen. W 37.minucie Sebastian Barthold wyprowadził znowu swoją kadrę na dwie bramki przewagi (17:15). Ten sam skrzydłowy chwilę później został zatrzymany przez Gonzalo Pereza de Vargasa przy rzucie z siedmiu metrów.

Hiszpanie szybko zniwelowali tę nieznaczną przewagę i znowu balansowali na granicy, odpowiadali sobie bramką na bramkę. Płynniej atak wyglądał jednak u Norwegów, Hiszpanie z kolei dalej lepiej grali po wznowieniach, a Perez de Vargas w końcu wszedł na swój poziom gry między słupkami. Obronił rzut Sebastiana Bartholda, ale Hiszpanie w rekontrze nie dali rady zdobyć bramki.

Mecz był niesamowicie wyrównany. Z wyjątkiem początku i dominacji Norwegów potem gra była nie dość, że płynna, to i jeszcze było pełno zwrotów akcji. W bramce Norwegów Bergeruda zmienił Kristian Saeveras i od razu zaznaczył swój teren broniąc siódemkę Joana Canellasa. Jednak po chwili Bergerud powrócił między słupki i także odbił rzut Hiszpanów. Na pięć minut przed końcem spotkania mieliśmy remis 24:24 i wiadomo już było, że końcówka rozstrzygnie kto awansuje do półfinału.  

Kapitalną solową akcję przeprowadził Cristian O'Sullivan, Hiszpanie mieli problem z szybkim przedostaniem się przed norweską obronę. Kristian Saveras wszedł ponownie na siódemkę i ponownie wybronił, tym razem rzut Adriana Figuerasa. Torbjorn Bergerud w ostatniej akcji Hiszpanów wybronił rzut Alexa Dujshebaeva, a Hiszpanie ostatnie dwie minuty musieli grać w osłabienu po karze dla Sancheza Miguallona. 

Norwegia na 20 sekund przed końcem miała piłkę, jednak ją straciła przez swój pragmatyzm, sędziowie na 5 sekund przez końcem oddali piłkę Hiszpanom a Ci zdobyli bramkę i mieliśmy dogrywkę! Nieprawdopodobne? A jednak. 

Dogrywkę kapitalnym rzutem otworzył Harald Reinkind, a odpowiedział mu rzutem na kontakcie Alex Dujshebaev. Mecz stał na styku i prawdopodobieństwo, że rozstrzygnie sie jedną bramką było bardzo duże. Nie byl to może jakiś wybitny mecz bramkarzy, ale obaj bronili wtedy kiedy było trzeba to zrobić, dlatego nadal wynik oscylował wokół remisu. Pierwsza część dogrywki zakończyła sie remisem 2:2. 

Drugą część znowu akcją jeden na jeden zaczął Harald Reinkind. Hiszpanie znowu szybko odpowiedzieli i nikt nie chciał pęknąć. Na minutę przed końcem Perez de Vargas obronił rzut Norwegów, ale po chwili na 20 sekund przed końcem tym razem Norwegowie przejęli piłkę, trafili, a Hiszpanie nie zdążyli już przeprowadzić akcji i Joan Canellas rzucał po końcowej syrenie z rzutu wolnego, ale trafił w mur. Druga dogrywka stała się faktem. 

Drugą dogrywkę świetnie i płynnie zaczeli Norwegowie od bramki Sebastiana Bartholda. Ale Angel Fernandez z tej samej flanki nie był mu dłużny. Pierwsza cześć drugiej dogrywki także zakończyła się remisem po 32. 

O wszsystkim miała zadecydować ostatnia częśc dogrywki, a jak nie ona to rzuty karne. Drugą część drugiej dogrywki dobrze zaczęli Torbjorn Bergerud, który odbił kolejny słaby rzut Hiszpanów, ale odpwiedział mu w obronie Gonzalo Perez de Vargas. Jak Hiszpanie bronili, Norwegowie robili to samo, jak Hiszpanie rzucili bramkę, Norwegowie odpowiadali bramką. Ostatecznie w samej końcówce Daniel Dujshebaev rzucił bramkę na 35:34, Kristian Bjornsen pomylił sie jednak ze skrzydła, Gonzalo Perez de Vargas obronił jego rzut i Hiszpanie awansowali do półfinału!

Norwegia - Hiszpania 25:25 (13:12) dogr. 29:29 2 dogr. 34:35

fot. Rafał Oleksiewicz