MŚ 2023: Chorwaci wysoko pokonują Bahrajn. Czekają teraz na cud i liczą na Egipt

Chorwaci w swoim ostatnim meczu na mundialu podjęli Bahrajn. Kadra znad Adriatyku musiała wygrać, aby nadal liczyć na awans do ćwierćfinału.

Mecz zaczął się bardzo wyrównanie, bo obie ekipy nie chciały kończyć potencjalnie mistrzostw z porażką. Igor Karacić oraz Filip Glavas dawali się we znaki zawodnikom z Azji. Po stronie ekipy Arona Kristjanssona najlepiej radził sobie z kolei Mohamed Habib Naser, który do przerwy zdob ył aż pięć bramek.

Chorwaci pod koniec połowy potrafili na krótko odskoczyć na trzy trafienia od rywali, Ci jednak nadal się nie poddawali i kiedy wydawało się, że mecz i jego wynik powoli się stabilicują to Bahrajńczycy znowu doszli na jedną bramkę. Ostatecznie do przerwy było 17:16 dla podopiecznych Hrvoje Horvata.

Druga połowa zaczęła się w miarę podobnie, Bahrajn się nie poddawał, a Chorwacja utrzymywała 2/3 bramki przewagi. Po chwili jednak kapitalny tego dnia w bramce Dominik Kuzmanović, dzięki któremu Chorwaci wyszli na 24:19, największe prowadzenie jak dotąd w tym meczu.

Chorwaci kapitalnymi rzutami zaczęli odskakiwać rywalom, a Azjaci stanęli na siedem minut nie rzucając żadnej bramki. Ostatecznie Chorwaci wygrali wysoko 43:32, co daje im jeszcze iluzoryczne szanse na awans do ćwierćfinału. Duńczycy bowiem w ostatnim meczu z Egiptem będą musieli przegrać różnicą dwunastu trafień.

Chorwacja - Bahrajn 43:32 (17:16) 

Tweet