Hiszpanie spróbowali zaskoczyć Francję. Czy zrobię to też w ćwierćfinale?

Reprezentacja Hiszpanii przegrała w rozgrywanym w Krakowie hicie mistrzostw świata z Francją.

- To był dobry mecz, wszyscy mogli pograć. Zawodnicy, którzy więcej grali w tym turnieju mogli opodcząć. Graliśmy 45 minut na dobrym poziomie, później popełniliśmy błędy w zmianie w grze siedem na sześć, za co ukarali nas kilka razy karami. Było za dużo niewykorzystanych rzutów jeden na jeden, które dobrze bronił francuski bramkarz. Myślę, że zdecydowało kilka detali, których jeżeli niewykorzystasz, to nie możesz wygrać przeciwko Francji - mówił po meczu Alex Dujshebaev.

Hiszpanie z Francją grali długimi momentami siódemką w polu (na drugim kole grał znany z Orlen Wisły Płock Abel Serdio). Ten element zaskoczenia wyglądał dobrze i dlugo przynosił dobre efekty. Teraz Hiszpanię czeka mecz w ćwierćfinale i w razie zwycięstwa półfinał. Czy wtedy też będą próbowali tego elementu gry? - Zobaczymy, to jest drugi wariant, druga możliwość, którą możemy wykorzystać. Jeżeli nie pójdzie sześć na sześć, to tak możemy zagrać - wyjaśnia Dujshebaev.

Rywalem Hiszpanów będą Niemcy lub Norwegia. Z kim woli zagrać kapitan Industrii Kielce? - Obojętne, zobaczymy kto będzie. Będziemy wiedzieli w poniedziałek. Musimy się przygotować jak najlepiej, bo to mecz o wszystko, walka o medale, o półfinał - zapowiada.

fot. Mateusz Kaleta

Tweet