MŚ 2023: Duet Barthold–Sagosen prowadzi Norwegów do zwycięstwa. Serbia przegrywa na własne życzenie

Norwegia w spotkaniu z Serbami pokazała dwie odmienne twarze – lecz mimo słabszej pierwszej połowy, wychodzi z tego spotkania „z tarczą”.

Norwegia, z kompletem zwycięstw i czterema punktami, przeniosła się do Katowic, gdzie w pierwszym spotkaniu fazy głównej zmierzyła się z reprezentacją Serbii. Serbowie w sposób przekonujący wyszli z grupy, a przegrane spotkanie z reprezentacją Niemiec jedną bramką, tylko wzbudziło w nich dodatkowe pokłady sił i wiary, że mogą na tym turnieju daleko zajść.

Serbia otworzyła wynik spotkania i przez całe trzydzieści minut prowadziła. Norwegowie cały czas zmuszeni byli gonić rywali – dwukrotnie doprowadzali do remisu, lecz później tracili do nich średnio trzy bramki. Niewidoczny był Sander Sagosen, a ciężar gry wziął na swoje barki Sebastian Barthold (obaj Norwegia). Drużyna ze Skandynawii miała spore problemy w ataku, co przełożyło się na wynik 14:17 po trzydziestu minutach spotkania.

Po przerwie, niemoc Norwegów trwała dalej, a Serbom pomagał w bramce Dejan Milosavljev, który zatrzymywał wcześniej wspomnianych Norwegów: Sagosena i Bartholda. Po kilku minutach – inicjatywę przejęli podopieczni Jonasa Wille. W 42. minucie wróciliśmy do punktu wyjścia – na remis 22:22 rzucił Sander Sagosen, a chwilę później Norwegowie objęli pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu. Bramki Milosa Orbovica czy Bogdana Radivojevica były niewystarczające przy błędach w innych sytuacjach Serbów w ataku, które skrzętnie wykorzystywali rywale.

Między słupkami formalnych gospodarzy (Norwegów) brylował Torbjorn Bergerud. W drugiej połowie, między innymi, jego postać dała impuls swojej drużynie do odrobienia strat, wyjścia na prowadzenie, a następnie zbudowania przewagi, która na pięć minut przed końcem wynosiła +5. Serbowie w drugiej połowie całkowicie „rozsypali się” zarówno w ataku i w obronie.

Po dwóch kompletnie odmiennych połowach, to Norwegia wychodzi z tego spotkania zwycięsko. Skandynawska reprezentacja pokonuje serbską kadrę 31:28. MVP spotkania został Goran Johannessen (Norwegia).

Norwegia – Serbia 31:28 (14:17)

 

fot. Mateusz Kaleta

Tweet