2023-01-18 23:27:40
Wojciech Staniec

Kornecki: Nie miałem nic do udowodnienia. To była decyzja sztabu, zaakceptowałem ją

Pomimo lepszego meczu reprezentacji Polski nie udało się wygrać z Hiszpanią.

Dla Mateusza Korneckiego był to pierwszy mecz w mistrzostwach świata. Trzy poprzednie, rozegrane jeszcze w Katowicach oglądał z trybun. Czy w meczu z Hiszpania chciał coś udowodnić? - Nie miałem nic do udowodnienia. To była decyzja sztabu, zaakceptowałem ją, ale ja patrzę na siebie, w każdym meczu chcę zagrać najlepiej, jak mogę i tym razem też tak do tego podszedłem - przyznał. - Trzy mecze obejrzałem z trybun, więc wystarczająco naoglądałem się chłopaków. Podświadomie zawsze jest żal, że nie znajduje się na boisku, dostałem swoją szansę i chciałem pokazać się z najlepszej strony - zapewnia.

Jak ocenił mecz z Hiszpanią? - Znów prowadziliśmy wyrównany pojedynek, ale znów przegraliśmy. Szkoda, bo to był bardzo dobry moment, by pokonać Hiszpanów. To bardzo utytułowany zespół, ale my zawsze mierzymy wysoko - podsumował. - Było kilka takich fragmentów niemocy, przestoje, karne, które oni zdobywali, a my nie. To są jednak niuanse składające się na całość i decydujące o końcowym wyniku - dodał.

Dla Korneckiego był to debiut w tych mistrzostwach. - Dla każdego zawodnika marzeniem jest być w reprezentacji i rozgrywać spotkania mistrzowskie przed własną publicznością. Jestem wdzięczny kibicom, bo mimo że nie zawsze nam idzie, oni cały czas nas wspierają - powiedzial.

fot. Mateusz Kaleta