2023-01-18 22:41:12
Wojciech Staniec

Smutne obrazki na meczu reprezentacji Polski. Trybuny świeciły pustkami

Reprezentacja Polski zagrała w finałach mistrzostw świata z czołową drużyną globu – Hiszpanią. Jednak ten mecz na trybuny Tauron Areny Kraków nie przyciągnął kibiców. Hala świeciła pustkami.

Sprzedaż biletów na ten dzień meczowy rozpoczęła się już dawno, jednak dopiero w poniedziałek późnym wieczorem stało się jasne już na 100 procent, że Polska zagra w Tauron Arenie Kraków. Bilety w cenie 59, 99, 149, 199, 259 zł (w zależności od miejsca na trybunach) lub 1199 zł na sektor VIP upoważniały do wstępu na trzy spotkania: Iran – Słowenia, Czarnogóra – Francja oraz Polska – Hiszpania.

Na pierwszym meczu na trybunach pojawiła się dosłownie garstka kibiców – 1206 osób, a na drugim 2411.

Niestety, również na trzecim pojedynku, czyli reprezentacji Polski z Hiszpanią nie było lepiej. O ile jeszcze trybuny z boku boiska były w miarę wypełnione, choć i tak było wiele wolnych miejsc o tyle za bramkami było fatalnie. Zdecydowana większość krzesełek była wolna.

To był czwarty mecz Polaków na mistrzostwach, do tej pory w katowickim Spodku trybuny wypełniały się niemal do ostatniego miejsca. Jednak w Tauron Arenie Kraków jest więcej miejsc, bo około piętnaście tysięcy (ma Spodek – 11 tysięcy). Według oficjalnego protokołu mecz z Hiszpanią oglądało 7030 osób, a więc ponad połowa krzesełek pozostała pusta.

Niestety, organizatorom nie udało się powtórzyć frekwencyjnego sukcesu z 2016 roku, gdy podczas mistrzostw Europy na meczach Polaków był komplet fanów, wtedy też wiele osób oglądało pozostałe spotkania turnieju.

Polska w Krakowie zagra jeszcze dwa mecze, w piątek z Czarnogórą (godzina 20.30), a w niedzielę z Iranem (godz. 18). Bilety są cały czas w sprzedaży i wszyscy liczą, że uda się wypełnić trybuny w większym stopniu.

Czy mistrzostwa świata w Polce zostały dobrze wypromowane?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj