Mecz grupowych rywali Polaków bez niespodzianki. Słowenia pokonała Arabie Saudyjską

Słowenia na rozpoczęcie MŚ zmierzyła się z Arabią Saudyjską, która jak wielu uważa, jest „faworytem” do zajęcia ostatniego miejsca w grupie. Europejczycy nie pozostawili żadnych złudzeń swoim przeciwnikom, zdobywając przy tym ponad 30 bramek.

Reprezentacja Arabii Saudyjskiej regularnie od 10 lat kwalifikuje się do turnieju finałowego Mistrzostwa świata, jednak nigdy nie odnosiła na tym polu większych sukcesów. Pierwszym rywalem zespołu z Azji będzie znana marka na rynku Europejskim, jaką jest kadra Słoweńców. Tym bardziej mecz budzi zaciekawienie wśród polskich kibiców, bo są to drużyny, z którymi Polacy zagrają swoje kolejne spotkania grupowe.

Jak można było się spodziewać podopieczni Uroša Zormana lepiej weszli w to spotkanie. Saudyjczycy nie grzeszyli skutecznością pod bramką rywala. W pierwszej połowie ponad połowa ich rzutów nie znalazła drogi do siatki. Reprezentacja Słowenii potrafiła wykorzystać słabość rywali i z każdą minutą konsekwentnie powiększała swoją przewagę. Na zakończenie pierwszej połowy Arabia Saudyjska przegrywała już 8:16 i wiadome było, że bardzo trudno będzie jej wrócić do tego spotkania.

Słoweński szkoleniowiec przeprowadził kilka zmian na początku drugiej połowy, co jak się później okazało, nie było najlepszym pomysłem. Arabia zdobyła kilka bramek z rzędu, ale wciąż sporo brakowało do Słowenii. Po tym incydencie trener drużyny z Europy poprosił o przerwę na żądanie i wszystko powoli zaczęło wracać do „normy”. Reprezentacja Słowenii pewnie zmierzała do podtrzymania swojej nieskazitelnej serii w meczach z Arabią Saudyjską (3 mecze - 3 wygrane). Tempo spotkania w końcowej fazie znacząco zwolniło, ale zwycięzca był już od dawna znany. Słowenia w swoim pierwszym meczu na MŚ wygrała z Saudyjczykami 33:19.

Zawodnikiem spotkania został wybrany Blaž Janc. Słoweniec zdobył 6 bramek.

Arabia Saudyjska – Słowenia 19:33 (8:16)