2023-01-11 22:35:06
Tomasz Brzozowski

Mistrzostwa czas start! Polska uległa Francji w meczu otwarcia

Rozpoczął się najważniejszy turniej dla każdego kraju na świecie. Mistrzostwa Świata zawitają do Polski oraz Szwecji. Polacy postawili się Francuzom, ale ostatecznie musieli oddać wyższość rywala.

Mistrzostwa Świata 2023 rozgrywane będą w Polsce oraz we Szwecji, a meczem otwierającym cały turniej będzie spotkanie Polski z reprezentacją Francji w katowickim Spodku. Francuzi wygrali ostatnie Igrzyska Olimpijskie i są głównym faworytem do zwycięstwa w całych zawodach, czym powtórzyli by wyczyn z 2017 i 2015 roku. Polaków czekał więc bardzo trudny pojedynek z wymagającym rywalem, ale podopieczni Patryka Rombla obiecywali, że zostawią całe serce na parkiecie.

Pierwszą bramkę turnieju zdobyli francuzi w 2. minucie gry. Niedługo trzeba było czekać na odpowiedź naszych reprezentantów, bo chwilę później dzięki dobrej grze w ataku Polska objęła prowadzenie 3:2. Niefortunnie karę wykluczenia uzyskał Tomasz Gębala, co dało Francji nieco więcej miejsca w grze ofensywnej. Po kilku szybkich kontrach to znowu my musieliśmy gonić wynik. Francja jednak nie jest nieomylna i po kilku zmarnowanych okazjach wynik cały czas był bardzo wyrównany. W 15. minucie mieliśmy remis 8:8.

Skuteczność naszej kadry znacząco zmalała i Patryk Rombel był zmuszony do przeprowadzenia kilku zmian w wyjściowym składzie. Efekty nie były jednak zadowalające, a Francuzi zaczęli wykorzystywać moment słabości Polaków. Kolejne osłabienia gospodarzy nie pomagały w odrabianiu strat, a rywale zaczęli przyspieszać tempo gry z każdą akcją. Reprezentacja Polski potrafiła znaleźć w końcówce pierwszej połowy sposób na przeciwników i do szatni schodziła, co prawda przegrywając 13:14, ale był to bardzo dobry prognostyk na decydujące 30 minut.

To, że Polska do przerwy traciła do Mistrzów Olimpijskich jedno trafienie nie było jeszcze sukcesem, ale wskazywało na bardzo emocjonujące spotkanie z faworytem turnieju. Początkowe minuty drugiej połowy były bardzo intensywne. Francja cały czas prowadziła ale nie potrafiła uciec Polakom, co pozwalało naszej kadrze pozostać w grze. Podobnie jak po 15 minutach w pierwszej odsłonie, tak samo w drugiej mieliśmy wynik remisowy 19:19.

Goście grali przez 2 minuty w osłabieniu, ale tak doświadczona drużyna jak Francja doskonale wie jak radzić sobie w takich warunkach. Polska zamiast szukać okazji do wyjścia na prowadzenie, oddała inicjatywę przeciwnikom. Francuzi wygrywali 24:22 na 5 minut przed ostatnią syreną, jednak tyle czasu w piłce ręcznej starcza na odrobienie takich strat.

Nadzieja umiera ostatnia, ale doskonale potrafił ją zgasić wśród Polaków francuski bramkarz. Vincent Gerard w najważniejszych momentach spotkania wybronił bardzo ważne piłki czym przybliżył Francję do zwycięstwa. Ostatecznie Polsce niewiele zabrakło do wielkiej niespodzianki. Francuzi okazali się lepsi i wygrali 26:24

Polska – Francja 24:26 (13:14)

Polska: Morawski, Skrzyniarz – Bis, Chrapkowski, Czuwara, Daszek, Działakiewicz, Gębala M 3, Gębala T, Jędraszczyk 3, Krajewski, Moryto 6, Olejniczak 2, Pietrasik 2, Sićko 7, Walczak 1.

fot. Mateusz Kaleta

Czy w drugim meczu mistrzostw Polska pokona Słowenię?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj