2022-10-24 09:08:34
Wojciech Staniec

Karaliok: To była ciężka noc. Przepraszamy kibiców

Łomża Industria skończyła klubowe mistrzostwa świata na trzecim miejscu.

W meczu o brąz kielczanie pokonali Al-Ahly i podnieśli się po sobotniej, sromotnej porażce z Barcą. - Chciałem najpierw przeprosić za ten mecz z Barceloną. Jestem w Kielcach cztery i pół sezonu, a to był chyba najgorszy mecz odkąd tu gram. To był brak chęci, brak walki przez 60 minut. Dlatego przepraszam naszych kibiców. Z tego, co było w sobotę musimy wyciągnąć wnioski, które pomogą nam w przyszłości. Zacząć musieliśmy od niedzieli i tak się stało - mówi Artsiom Karaliok.

Po porażce z Barcą zawodnicy Łomży Industrii byli w fatalnych nastrojach. -  To była ciężka noc, a na taki mecz trzeba się odpowiednio nastawić. Z Al-Ahly praktycznie graliśmy na wyjeździe, bo był dobry doping dla egipskiego zespołu. Pan trener powiedział przed meczem, że jesteśmy bardzo nisko, że niżej już się chyba nie da i musimy iść tylko do góry. Przyjechaliśmy do Arabii Saudyjskiej zagrać w finale i wygrać, każdy tu przyjechał po złoto. Dlatego ta porażka z Barceloną tak boli - nie kryje Karaliok.

- Wiedzieliśmy, że nasz rywal to wymagający przeciwnik, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że prędzej czy później „pękną”. Tak też było w drugiej połowie, ok. 45-50 minuty zeszło z nich powietrze i mogliśmy odskoczyć na większą liczbę bramek. Natomiast pierwsze 40 minut było wyrównane. Dobrze spisywał się Andreas Wolff, obronił wiele piłek, również z rzutów karnych. Byliśmy skoncentrowani zarówno w ataku, jak i w obronie i cieszymy się, że odrobiliśmy lekcję z sobotniej porażki z Barceloną - podsumował mecz trener Krzysztof Lijewski.

wypowiedzi: kielcehandball.pl

fot. Jozo Cabraja / kolektiffimages/IHF Super Globe 2022