Dujszebajew: Potrzebowaliśmy takiego meczu

- Byliśmy bardzo zdenerwowani. Meszkow grał na bardzo wysokim poziomie. Dla nich mentalnie to był łatwiejszy mecz. My musieliśmy, a oni mogli wygrać sześcioma - powiedział po meczu trener Vive Tauronu. Tałant Dujszebajew. -  Końcówka pokazała o ile lepszy jest poziom kieleckiej drużyny - przyznał Sergiej Bebeshko, szkoleniowiec mistrzów Białorusi.

Tałant Dujszebajew (trener, Vive Tauron Kielce): - Myślę, że bardzo potrzebowaliśmy takiego meczu. Byliśmy bardzo zdenerwowani. Meszkow grał na bardzo wysokim poziomie. Dla nich mentalnie to był łatwiejszy mecz. My musieliśmy, a oni mogli wygrać sześcioma. Jestem zadowolony, że gdy przegrywaliśmy, kibice, drużyna wszyscy daliśmy to czego potrzebowaliśmy. Teraz musimy krok po kroku podnosić poziom i grać coraz lepiej. Jestem zadowolony i szczęśliwy, że zawodnicy w każdym meczu walczą. Czasami brakuje nam tego głodu, który dziś pokazaliśmy. Mam nadzieję, że w środę będzie jeszcze lepiej.

Sergiej Bebeshko (trener, Meszkow Brześć): - Gratulacje dla zespołu z Kielc. Myślę, ze zagraliśmy dobry mecz. Dziesięć minut przed końcem byliśmy blisko i prowadziliśmy. Końcówka pokazała o ile lepszy jest poziom kieleckiej drużyny. U nas jest dużo problemów z kontuzjami i nie mieliśmy sił wytrzymać do końca. Jestem bardzo zadowolony ze swojego zespołu. Wypełniliśmy swój cel. Walczyliśmy do końca, ale nie wytrzymaliśmy. Jesteśmy w TOP 16. Walczymy dalej.

Darko Djukić (zawodnik, Vive Tauron Kielce): - To był ciężki mecz. Graliśmy przeciwko zespołowi, który nie miał nic do stracenia. Tak jak trener powiedział byliśmy zdenerwowani przed meczem. Było ciężko po porażce w Kristianstad. To dla nas ważne, że jesteśmy na drugim miejscu w grupie. Jestem z tego bardzo zadowolony.

Rastko Stojković (zawodnik, Meszkow Brześć): - Nie wytrzymaliśmy do końca. To był fajny mecz. Duże emocje dla mnie. Mam nadzieję, że Vive osiągnie w tym sezonie to co w poprzednim. Powodzenia!