2022-06-18 08:40:59
Wojciech Staniec

Strlek: W tym sezonie mamy najmniejszą presję

- Myślę, że nie ma faworyta. Kiedy graliśmy w Kielcach wygrała Łomża Vive, w Veszprem my. Final4 to jednak coś innego, każdy ma swoje szanse - mówi przed meczem z Łomżą Vive Kielce, skrzydłowy Telekomu Veszprem, Manuel Strlek.

- Cieszę się, że zarówno my, jak i kielczanie znów tu jesteśmy. Zawsze gramy fajne mecze, które dobrze się ogląda. Myślę, że każdy zespół ma swoje szanse, zobaczymy kto będzie lepszy - przyznaje Strlek. - W tym roku w Final4 zagrają cztery mocne drużyny. - Tak, zespoły są bardzo wyrównane. Każdy ma 25 procent szans - nie ma wątpliwości Chorwat. A kto wygra? - Zespół, który zrobi mniej błędów i straci mniej bramek z kontr - odpowiada

Strlek z sentymentem wspomina grę w kieleckim klubie. - Oczywiście, sześć lat mieszkałem w Kielcach. To byo bardzo fajnych sześć lat, zawsze będę dobrze pamiętał to miasto i ten klub - nie ukrywa.

Telekom jest jedyną drużyną w Final4, która nigdy nie wygrała Ligi Mistrzów, choć w Final4 zagra już siódmy raz. - W tym sezonie mamy najmniejszą presję, bo mamy nowego trenera oraz kilku zawodników. Celem od początku sezonu nie było takiego celu, że musimy wygrać Ligę Mistrzów, tylko mistrzostwo Węgier, które jednak przegraliśmy - mówi Strlek.

Początek półfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Łomżą Vive Kielce a Telekomem Veszprem w sobotę, 18 czerwca o godzinie 15.15.