2022-01-28 17:40:50
Tomasz Brzozowski

ME 2022: Pierwsza dogrywka i gol w ostatniej sekundzie meczu

Obie drużyny nie tak wyobrażały sobie ich ostatnie spotkanie na turnieju. Nie uda się zdobyć medalu ale stawka jest duża. Zwycięzca spotkania: Islandia Norwegia otrzyma bezpośredni awans na Mistrzostw świata. Dopiero dogrywka wyłoniła zwycięzcę.

Drużyny wyszły na parkiet w swoich podstawowych składach. Do 15. minuty wydawało się, że do ostatniego gwizdka nie będzie nam dane poznać zwycięzców. Zarówno Islandia jak i Norwegia świetnie radziła sobie w grze defensywnej. Niestety dla Islandczyków od tego momentu ich skuteczność w ataku nie zadowalała. Kilka niepotrzebnych strat co dało Norwegom idealną okazję do odskoczenia rywalom. Sagosen i spółka takich okazji nie marnują i po pierwszych 30-stu minutach reprezentacja Norwegii prowadziła 16:12.

Pierwsze piętnaście minut drugiej połowy spotkania nadal przebiegało pod kontrolą Norwegów. Ktoś w Islandii musiał wziąć ciężar tego spotkania na swoje barki, bo potem mogło być już za późno na powrót. Tym kimś był Ómar Magnússon. Rozgrywający reprezentacji Islandii już nie raz zaskoczył nas na Euro w ten pozytywny sposób. Tak stało się i tym razem bo to dzięki jego kilku trafieniom, oddanych często z trudnych pozycji, udało się dogonić drużynę rywali  i na 10 minut przed końcem mieliśmy remis. Norwegowie stracili prowadzenie pierwszy raz w drugiej połowie, gdy na zegarze do końca pozostały niecałe dwie minuty. Zapowiadał się więc nam istny horror w wykonaniu skandynawskich drużyn. 59. minuta 30. sekunda spotkania, a przy piłce Islandczycy. Zbyt długa gra i sędziowie odbierają im piłkę. 27:27 i reprezentacja Norwegii decyduję się na grę z pustą bramką.

Niedokładne podanie i... Islandczyk nie trafia do pustej bramki! Przypomina się już legendarne trafienie Artura Siódmiaka również przeciwko reprezentacji Norwegii. Nic dwa razy się nie zdarza i będziemy mieli pierwszy raz na trwających mistrzostwach dogrywkę.

Dogrywka to wymiana bramka za bramkę. Ostatnie sekundy drugiej części spotkania po raz kolejny przed szansą na wygraną stanęli Norwegowie. Rzut oddany przez Haralda Reinkinda z blisko 11 metra przełamał ręce bramkarza i piłka wylądowała w siatce. Po krótkiej analizie arbitrów czy aby na pewno gol został zdobyty w regulaminowym czasie, ci jednoznacznie zaliczyli trafienie. Norwegia zajmuje piąte miejsce ale co ważniejsze jedzie na mistrzostwach świta.

Zawodnikiem spotkania został Ómar Magnússon. Islandczyk zdobył 10 bramek. Gracz Łomży Vive Kielce - Sigvaldi Guðjónsson 2 razy pokonywał bramkarza rywali.

Islandia - Norwegia 33:34 (12:16)

fot. fot. Jozo Cabraja / kolektiff



Następny artykuł: Starcia tytanów w półfinałach!