ME 2022: Dramat Islandczyków! Mocno utrudnili sobie drogę do półfinału

Islandia bardzo mocno utrudniła sobie drogę do półfinału mistrzotw Europy po tym jak przegrała z Chorwacją 22:23.

Islandia w ostatnim meczu sprawiła ogromną niespodziankę i rozbiła Francuzów. Tym samym zrobiła duży krok w walce o awans do półfinału mistrzostw Europy, jednak aby tego dokonać musiała ograć Chorwację. Hrvatska radzi sobie w kratkę, to groźna drużyna i jest w stanie zagrozić każdemu.

Jednak już w 11. minucie trener Hrvoje Horvat musiał poprosić o czas, bo jego drużyna przegrywała już 2:4. To wiele nie zmieniło, bo w 19. minucie było już 8:4 dla Islandii. Później zawodnicy z Kraju Gejzerów prowadzili już nawet różnicą pięciu trafień, ale to jakby ich uśpiło. Skorzystali z tego Chorwaci, którzy po przerwie najpierw doprowadzili do remisu, a później wyszli na prowadzenie 14:13.

Taka sytuacja chyba mocno sparaliżowała Islandczyków, którzy nagle zgubili swój odpowiedni i dobry rytm, zamiast tego zaczęli robić proste błędy i w 42. minucie, gdy przegrywali już 14:16 o czas poprosił trener Gudmundur Gudmundsson. Jednak zamiast bramki kontaktowej były dwa gole dla Chorwatów, którzy odskoczyli na 18:14! Pierwszy kwadrans drugiej połowy Islandczycy przegrali aż 3:9.

Taki zimny prysznic podziałał mocno mobilizująco na Islandczyków, którzy rzucili się do odrabiania strat i w 53. minucie wyrównali (21:21), a 120 minut wygrywali 22:21. Kolejne akcje do festiwal błędów z obu stron. Dopiero na dwie minuty przed końcem Chorwacja rzuciła na 22:22. 14 sekund przed końcem na 23:22 rzucił Ante Gadza i ten gol dał Chorwacji wygraną.

Taki wynik oznacza, że Islandia bardzo utrudniła sobie drogę do półfinału, aby tego dokonać musi ona liczyć na stratę punktów przez Francję.

Z dobrej strony w tym meczu pokazał się Tin Lucin z Orlen Wisły Płock, który rzucił 6 bramek i został MVP meczu. Pięć goli rzucił Sigvaldi Gudjonsson z Łomży Vive Kielce.

Islandia - Chorwacja 22:23 (12:10)

fot. Uros Hocevar / kolektiff

Tweet