2022-01-22 17:09:16
Redakcja

ME 2022: Nieudana pogoń Czarnogóry! Wywalczone zwycięstwo Holandii

Pojedynek pomiędzy Czarnogórą a Holandią od pierwszej minuty był bardzo zacięty i obie drużyny pokazały ogromny charakter walki. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszylii się podopieczni Erlingura Richardssona, wygrywając 34:30. 

Od początku spotkania Czarnogóry z Holandią rywalzacjja była bardzo zacięta. Wynik spotkania owtorzył znany z polskich parkietów Branko Vujović, ale szyko skutecznym trafieniem odpowiedzieli także rywale. Dzięki coraz lepiej funkcjonującej defensywie Czarnogóra zdobyła trzy bramki z rzędu i wyszła na prowadzenie 7:4. Podopieczni Erlingura Richardssona ambitnie walczyli konsekwtenie odrabiali straty. Poprawili swoją skuteczność, kilka dobrych obron zanotował Thijs van Leeuwen  i w 20. minucie Tommie Falke doprowadził do remisu 11:11. Rywalizacja była bardzo wyrównama i wynik meczu oscylował wokół remisu. 

Pod koniec pierwszej połowy Czarngóra zanotowała słabszy okres gry, co natychmiast wykorzystali rywali. Błędy popełnione w ataku reprezentantci Holandii zamieniali w skuteczne kontry, budując swoja przewagę. Do przerwy schodzili do szatni wygryywając 18:16. 

Po zmianie stron obie drużyny były bardzo zmobilizowane i dalej ogląddaliśmy zacięty pojedynek. Holandia utrzymywała swoje prowadzenie, ale rywale nie zamierzali odpuszczać do samgo końca. W bramce rozkręcał się Thijs van Leeuwen, który trzymał wynik i nie pozwalał przeciwnikom na odrobienie strat. W 41. minucie starcia po trafieniu Stefana Cavora Czarnogóra zbliżyła się do rywali na jedno oczko (21:22), co zapowiadało tyllko wielkkie emocje do ostatniej minuty. 

Czarngóra miała jednak coraz większe problemy z pokonaniem bramkarza Holandii, który notował kluczowe interwencje i nie pozwalał rywalom na wyrównanie wyniku. Podopieczni Erlingura Richardssona po słabszym okresie gry w ataku szybko wrócili do "swojej" gry i znóq odskoczyli rywalom na kilka bramek. Czarnogóra walczyła do samego końca, ale rywale nie dali sobie wyrwać zwycięstwa  z rąk i po sześćdziesięciu minutach zaciętej rywalizacji cieszyli się z wygranej 34:30. 

Czarnogóra - Holandia 30:34  (16:18)

Uros Hocevar / kolektiff