2022-01-18 19:34:00
Ewa Basak

Zabrakło skuteczności i mocnej obrony. Polacy przegrywają z Niemcami

"Biało-czerwoni" w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy przegrali z reprezentacją Niemiec 23:30. Podopieczni Patryka Rombla awansowali do kolejnej rundy turnieju z drugiego miejsca w tabeli. 

Reprezentacja Polski po ostatnim wysokim zwycięstwie nad Białorusią 29:20 zagwarantowali sobie awans do kolejnej rundy mistrzostw Europy 2022. W ostatnim meczu fazy grupowej nasza drużyna zmierzyła się z Niemcami i stawką tego meczu było pierwsze miejsce w grupie. We wtorkowym spotkaniem poza składem znalazł się Maciej Gębala, u którego przeprowadzony test na obecność wirusa SARS-CoV-2 niestety dał wynik pozytywny. Niemcy także przystąpili do meczu w osłabionym składzie i musieli poradzić sobie bez Andreasa Wolffa, Kai Häfnera, Timo Kasteninga, Lukasa Mertensa, Luca Witzka.

Mimo wszystkich osłabień zespołów od początku pojedynku oglądaliśmy zaciętą rywalizację. Od pierwszych minut meczu w bramce "Biało-czerwonych" oglądaliśmy Mateusza Zembrzyckiego. Nasz młody bramkarz w 5. minucie spotkania popisał się kapitalną podwójną obroną rzutów Rune Dahmke. Niemcy postawili bardzo mocną obronę, co utrudniało podopiecznym Patryka Rombla budowanie skutecznych akcji.

W 12. minucie drużyna Alfreda Gislasona wyszła na prowadzenie 5:3, ale nie trwało to jednak zbyt długo. Po dwóch trafieniach z rzędu po kwadransie rywalizacji znów tablica wyników pokazywała remis 5:5. Defensywa Niemców sprawiała coraz większe problemy Polakom i nasz atak nie układał się. Dodatkowo dobre interwencje notował Johannes Bitter. Reprezentanci Polski mylili się w ataku, a rywale szybko wznawiali grę i ponownie budowali przewagę. Na problemy Polaków natychmiast zagregował trener Patryk Rombel, prosząc o chwilę przerwy. Rozmowa ze szkoleniowcem pomogła naszej drużynie. Polacy skuteczniej przeprowadzali akcje i konsekwentnie niwelowali różnicę. Niemcy znajdywali sposób na pokonanie defensywy Polaków  i wykorzystywali błędy po naszej stronie. Do przerwy "Biało-czerwoni" przegrywali 12:15. 

Drugą część spotkania dobrze rozpoczęli Polacy, którzy rzucili się w pogoń za rywalem. Po trafieniach Ariela Pietrasika i Arkadiusza Moryto zbliżyliśmy się do reprezentacji Niemiec na jedno trafienie. Szybko przebudzili się jednak Niemcy, którzy przyspieszyli grę i bez większych problemów pokonywali naszą obronę. Po dobrym początku w wykonaniu naszej drużyny znów podopieczni Patryka Rombla nie radzili sobie w ataku, a niewykorzystane okazje rywale zamieniali na kolejne bramki. W 36. minucie zespół Alfreda Gislasona wygrywał 18:14. 

Drugą część spotkania dobrze rozpoczęli Polacy, którzy rzucili się w pogoń za rywalem. Po trafieniach Ariela Pietrasika i Arkadiusza Moryto zbliżyliśmy się do reprezentacji Niemiec na jedno trafienie. Szybko przebudzili się jednak Niemcy, którzy przyspieszyli grę i bez większych problemów pokonywali naszą obronę. Po dobrym początku w wykonaniu naszej drużyny znów podopieczni Patryka Rombla nie radzili sobie w ataku, a niewykorzystane okazje rywale zamieniali na kolejne bramki. W 36. minucie zespół Alfreda Gislasona  wygrywał 18:14. 

Niemcy przejmowali inicjatywę w meczu, a Polacy nie mogli skonstruować skutecznego ataku. Zawodnicy oddawali niecelne rzuty i gra ofensywna nie układała się. Przy wyniku 20:15 o czas zażądał Patryk Rombel. Po krótkiej przerwie "Biało-czerwoni" zmienili ustawienie i wycofali bramkarza, by wzmocnić swój atak. Pomysł ten jednak nie wpłynął na poprawę naszej postawy. Przestój w ataku trwał prawie dziesięć minut, ale w końcu przełamał go Szymon Sićko. Dziesięć minut przed zakończeniem Niemcy wygrywali 23:18. Po serii błędów po stronie Polaków rywale systematycznie powiększali prowadzenie. Zawodnicy dominowali na parkiecie i nie zwalniali tempa do samego końca. 

"Biało-czerowni" nie byli w stanie zatrzymać rywali i ostatecznie przegrali 23:30. Mimo porażki Polacy awansowali do drugiej fazy mistrzostw Europy z drugiego miejsca w tabeli. 
 

Polska - Niemcy 23:30 (12:15)

Niemcy: Bitter – Golla 6, Wiencek 1, Wiede, Heymann, Zerbe 3, Koster 6, M’Bengue, Weber 4, Frinhaber 4, Dahmke 1, Ernst, Steinert 9, Drux, 

Polska: Kornecki, Zembrzycki - Pietrasik 1, Moryto 7, Bis, Syprzak 2, Komarzewski, Pilitowski, Beckman, Daszek 5, Olejniczak 1, Czapliński, Jędraszczyk, Krajewski 1, Sićko 6

fot. Nebojsa Tejic / kolektiff