2022-01-13 22:36:54
Tomasz Brzozowski

ME 2022, gr. B: Niespodziewana porażka Węgrów! Gospodarze zatrzymani przez Holandię

Holandia i Węgry, obie ekipy przez wielu nazywane czarnymi końmi turnieju, dostarczyły nam emocji od 1 minuty aż po ostatnią syrenę. Ostatecznie to zawodnicy z kraju tulipanów wygrywają 31:28.

Węgrzy otworzyli wynik już w pierwszej minucie i to był jedyny moment w spotkaniu, w którym mogli cieszyć się z prowadzenia. Reszta należała już do Holendrów. Współpraca Luca Steinsa i Kaya Smitsa z reprezentacji Holandii znacząco wpłynęła na wynik po zakończeniu pierwszej połowy. Węgrzy schodzą do szatni przegrywając 10:13

Druga połowa przyniosła wiele szans na ponowne wyjście na prowadzenie dla gospodarzy turnieju. W 40. minucie za atak na twarz i brak jakiegokolwiek zainteresowania piłką, czerwoną kartką został ukarany Rutger Ten Velde. Wydawało się, że to będzie punk zwrotny w spotkaniu, jednak dobre interwencje bramkarza Holandii na to nie pozwoliły.

Determinacją i umiejętnościami Węgrzy doprowadzają do remisu w 57. minucie i do tego jeden z graczy drużyny przeciwnej zostaje oddelegowany na ławkę kar. Wszystko mogło skończyć się dobrze dla reprezentacji Węgier gdyby nie wybuch złości Máté Lékaia na minutę przed końcem. Najskuteczniejszy w tym spotkaniu Węgier nie wytrzymał po jego zdaniem błędnej decyzji sędziów. To przekreśliło ich szanse na zwycięstwo.

Ostatecznie mecz kończy się wygraną Holendrów  31:28, a najskuteczniejszym i najlepszym zawodnikiem na parkiecie został 24-letni Kay Smits. 11 razy trafiał do siatki drużyny przeciwnej.

Węgry - Holandia 28:31 (10:13)

fot. Grzegorz Trzpil