IO 2020: Pokaz siły Duńczyków

Dania nie dała żadnych szans Norwegii, do przerwy prowadziła 13:12, a ostatecznie wygrała 31:25.

To spotkanie zapowiadało się wybornie, bo choć nieznacznymi faworytami wydali się Duńczycy, to Norwegów stać było na zwycięstwo. Po tym jak w 7. minucie Dania prowadziła 5:2 wydawało się, że może szybko zbudować większą przewagę. Tak się jednak nie stało. Po golach Magnusa Roda i Sandera Sagosena straty Norwegii zmalały do jednej bramki, a w 10. minucie po trafieniu Magnusa Jondala było 6.6

Już po kwadransie gry Sander Sagosen, który jest największą gwiazdą Norwegii miał na swoim koncie już dwie kary dwóch minut, a to oznaczało, że już do końca mecz musi być bardzo ostrożny. W 20. minucie jego drużyna prowadziła pierwszy raz – 10:9. Duńczycy jednak jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie.

Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia i budowania przewagi, która szybko rosła i w 39. minucie wynosiła już pięć bramek (19:14). Kilka razy mogło się wydawać, że Norwegia odrobi straty i zbliży się do rywali, ale nic takiego się nie działo. Dodatkowo w 54. minucie czerwoną kartą ukarany został Sagosen (otrzymał trzecią karę dwóch minut), to był poważny problem Norwegii, bo rozgrywający THW Kiel miał wtedy na swoim koncie osiem bramek.

Duńczycy już do końca meczu kontrolowali boiskowe wydarzenia i w dobrym stylu awansowali do półfinału. W czwartek zmierzą się z Hiszpanią.

Dania - Norwegia 31:25 (13:12)

Fot. handballegypt2021.com  

Tweet