IO 2020: Japonia postawiła się Szwecji, ale niespodzianki nie było

Na zakończenie drugiego dnia zmagań piłkarzy ręcznych na Igrzyskach Olimpijskich Japonia przegrała ze Szwecją 26:28.

To spotkanie to kolejny dowód na to, że Europejczycy nie mają już takiej przewagi nad zespołami z innych kontynentów. Taki trend widać już od dłuższego czasu i teraz mieliśmy tego potwierdzenie. Już na tych Igrzyskach blisko niespodzianki był Bahrajn, Egipt także pokazuje, że ma wysokie aspiracje.

Bo co prawda Japończycy przegrali ze Szwecją, ale zaprezentowali sie z dobrej strony. Co prawda przez większość spotkania reprezentacja Trzech Koron prowadziła, ale w samej końcówce jej przewaga zmalała do jednej bramki (27:26, w 57. minucie). Ostatecznie Szwedzi wytrzymali i to oni cieszyli się kolejnego zwycięstwa.

W reprezentacji Japonii znalazło się dwóch zawodników Grupy Azoty SPR Tarnów. Obrotowy Shuichi Yoshida rzucił trzy bramki, a król strzelców PGNiG Superligi Rennosuke Tokuda nie wpisał się do protokołu.

Japonia - Szwecja 26:28 (14:17)

 

fot. handballegypt2021.com

Tweet