2021-05-22 10:30:26
Wojciech Staniec

Daszek: Mam nadzieje, że po powrocie będziemy mogli razem świętować

W weekend Orlen Wisła Płock zagra w Final4 Ligi Europejskiej. - Czuję się znakomicie, to świetne uczucie być tutaj. Damy z siebie wszysko, aby pokazać dobry handball - mówi podczas spotkania z dziennikarzami Michał Daszek.

Półfinałowym rywalem Orlen Wisły będzie SC Magdeburg. - Magdeburg ma swoje silne i słabe strony. Będziemy dobrze przygotowani. Nie będzie łatwo, ale jeśli wykorzystamy kontry, to będziemy mieli swoje szanse - powiedział Daszek. Skrzydłowy był też pytany o Piotra Chrapkowskiego, który gra w niemieckim klubie. - Mam nadzieję, że będę się śmiał bardziej od Piotra. Wiem, że muszę go na boisku unikać. Jest świetnym obrońcą, jesteśmy przyjaciółmi. Przed i po meczu będziemy rozmawiać, ale podczas meczu liczy się tylko walka i nic więcej - nie ukrywa.

W ostatnim czasie najmocniejszym punktem płocczan jest defensywa. - Chcemy wykorzystać obronę żeby przełożyć interwencje na szybkie bramki. To nasza filozofia. Łatwe, szybkie bramki dadzą chwilę wytchnienia. To będzie szybki mecz - prognozuje Daszek.

Daszek odniósł się też do pożegnania, jakie zgotowali kibice drużynie wyjeżdżającej na Final4. - To było znakomite. I to nie tylko w czwartek, bo byli z nami przez cały czas. Dostałem wiele wiadomości z życzeniami powodzenia i gratulacjami. Jestesmy tu dla nich i postaramy się podziękować im jak najlepiej. Mam nadzieje, że po powrocie będziemy mogli razem świętować - nie ukrywa.