Przegrali, ale w Social Mediach nie mają sobie równych. Czego zawodnicy Stali nie zjedzą podczas powrotu do Mielca?

Nie od dziś wiadomo, że marketing Stali Mielec stoi na wysokim poziomie. Teraz zostało to tylko potwierdzone.

Nie raz już chwaliliśmy Stal za działania marketingowe i aktywność w Social Mediach. W mieleckim klubie, nawet po porażkach potrafią podejść do nich z humorem i nie boją się zażartować z siebie.

We wtorek Stal wysoko przegrała w Płocku z Orlen Wisłą. Po meczu na Twitterze mieleckiego klubu ukazał się taki wpis:

W związku z wynikiem dzisiejszego meczu hot-dogi w drodze powrotnej jeny u konkurencji.

PS. Proszę nie pytać czy zbieramy punkty.

— SPR STAL MIELEC (@SPRSTALMIELEC) September 10, 2019

W humorystyczny sposób nawiązuje on do hot-dogów, które sprzedawane są na stacjach Orlenu, czyli sponsora płockiego Wisły. Tym razem jednak zawodnicy Stali mają zjeść u konkurencji - zażartowano.

Początek sezonu jest dla Stali trudny, bo teraz grała w Płocku, a w 1. kolejki musiała wybrać się do Kielc na mecz z PGE VIVE. Po tamtym - także przegranym spotkaniu na Twitterze ukazał się taki filmik:

Jeszcze tu kiedyś wygramy #RazemDlaStali #TradycjaSiłaWaleczność #SilniRazem pic.twitter.com/yjplpojFiX

— SPR STAL MIELEC (@SPRSTALMIELEC) August 31, 2019

Tweet