2019-05-24 12:16:00
Wojciech Staniec

Kolejna burza po "Świętej Wojnie". Zawieszenia dla Karalioka nie będzie

Nie milkną echa finałowego starcia pomiędzy Orlen Wisłą Płock a PGE VIVE Kielce. Zawieszeni po tym spotkaniu są Uładzislau Kulesz i Renato Sulić, a klub z Płock zgłosił także zastrzeżenia do postawy Arcioma Karalioka.

Chodzi o sytuację w której w obronie ze skrzydła na koło zbiega Lovro Mihić. Widać, że płocki skrzydłowy zostaje trafiony w brzuch przez Arcioma Karalioka. Sędziowie nie wyłapali tego zdarzenia podczas meczu i Białorusin nie został ukarany.

REKLAMA

Płocki klub jednak zgłosił to zdarzenie do Komisarza Ligi Piotra Łebka. - Działamy, @ wysłany do Komisarza Ligi Piotra Łebka.Czekamy na odpowiedź - napisał na Twitterze Adam Wiśniewski, dyrektor sportowy SPR Wisły (pisownia oryginalna). 

Zobacz zdarzenie:

Jednak zawieszenia dla Karalioka nie będzie. - Analizowaliśmy tę sytuację i wraz z opinią kolegium sędziów podjęliśmy decyzję, że nie ma podstaw do zawieszenia - powiedział nam Piotr Łebek, Komisarz Ligi.

Atmosfera po pierwszym finałowym spotkaniu jest bardzo gorąca. Dzień po meczu Komisarz Ligi zdecydował o zawieszeniu Renato Sulicia (za uderzenie Alexa Dujshebaeva w akcji) oraz Uładzislau Kulesza (za kopnięcie Sulicia). Obaj nie będą mogli grać przez dwa spotkania, a także będą musieli zapłacić po 2000 złotych kary.

W sobotę w Kielcach odbędzie się rewanżowy finał, który zdecyduje o tym kto zdobędzie złoty medal mistrzostw Polski - Apeluję o spokój i rozwagę - mówi Piotr Łebek.

Pierwszy gwizdek finałowego spotkania w sobotę o godzinie 18.