2018-11-06 19:27:00
Ewa Basak
Płocczanie rozbili Piotrkowianina! Czternaście bramek różnicy
Zapowiadało się ciekawe spotkanie, ale Piotrkowianin nie dał rady w Płocku. Orlen Wisła pewnie pokonała przyjezdnych 38:24 i zgarnęła komplet punktów. Na parkiecie całkowicie dominowali gospodarze.
Wynik spotkania w Płocku otworzył Marcin Tórz. Płocczanie długo rozgrywali swoją pierwszą akcję, ale skutecznie do siatki rywali trafił Ziga Mlakar. Tylko początek meczu był wyrównany, ponieważ w kolejnych minutach Piotrkowianin pogubił się w ataku, popełniał proste błędy, a z kontrą biegali wicemistrzowie Polski.
REKLAMA
Przyjezdni nie wykorzystywali szans na odrobienie strat z linii siódmego metra. Dobrze w bramce Orlen Wisły spisywał się Adam Morawski, który nie otrzymał w tym sezonie wielu minut od trenera. "Nafciarze" systematycznie powiększali swoją przewagę i po kwadransie gry wygrywali 9:5. Na słabą grę swojego zespołu zareagował trener Dmytro Zinchuk, prosząc o czas. Rozmowa ze szkoleniowcem niewiele zmieniała w postawie jego podopiecznych, ponieważ nadal nie mogli poradzić sobie z mocną defensywą Orlen Wisły.
Gospodarze przejęli inicjatywę na parkiecie, a przeciwnicy nadal notowali długie przestoje. Po trzydziestu minutach Orlen Wisła prowadziła różnicą dziewięciu oczek.
W drugiej części meczu wicemistrzowie Polski nie zwalniali swojego tempa i budowali przewagę. Piotrkowianin nadal nie mógł poradzić sobie w ataku, a różnica bramkowa rosła z każdą minutą. Już po siedmiu minutach gry po zmianie stron Orlen Wisła po bramce Igora Żabicia wygrywała 25:13,
Zespół z Piotrkowa Trybunalskiego bardzo słabo zaprezentował się w Płocku i na pewno będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu. Orlen Wisła do samego końca grała "swoje", wysoko wygrywając 38:24. Gospodarze nie dali szans gościom i całkowicie ich zdominowali na parkiecie.
Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był Lovro Mihić, który wykorzystał wszystkie swoje rzuty (8 bramek).
Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 38:24 (19:10)