2018-10-07 08:00:00
Roksana Góra

Energa MKS Kalisz o przedłużenie dobrej passy, Wybrzeże Gdańsk o przełamanie złej. Niedzielne starcie w Superlidze

O kolejne superligowe punkty powalczą ekipy Energi MKS-u Kalisz i Energi Wybrzeża Gdańsk. Trudno o wskazanie faworyta tego pojedynku. Kaliszanie postarają się o przedłużenie zwycięskiej serii, natomiast podopieczni Lijewskiego będą chcieli odbudować pewność siebie po sromotnej porażce z Azotami Puławy.

 

Ostatnie spotkanie Wybrzeża Gdańsk miało być pełne walki o każdą piłkę i emocji do samego końca. Boisko szybko zweryfikowało jednak pragnienia zawodników z Pomorza, którzy musieli uznać wyższość Azotów Puławy. Podopieczni Bartosza Jureckiego zwyciężyli aż 31:16.

 

REKLAMA

- Jak równy z równym graliśmy tylko przez bodajże 10 minut do stanu 4:4. Później dużo niewykorzystanych sytuacji z naszej strony, z czego Azoty pociągnęły kontrę i nagle nie wiadomo kiedy zrobiło się 5-6 bramek straty. Popełniliśmy dużo błędów, które nasz przeciwnik wykorzystał – ocenił bramkarz Wybrzeża, Przemysław Witkowski.

 

Wcześniej zawodnicy Marcina Lijewskiego zwyciężyli nad Sandrą SPA Pogonią Szczecin oraz Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Ulegli natomiast MMTS-owi Kwidzyn, Orlenowi Wiśle Płock i właśnie puławianom. Seria porażek może wpłynąć na gdańszczan podrażniająco i sprawić, że z całych sił zawalczą o upragnione punkty.

 

- Zespół z Kalisza jest bardzo trudnym rywalem, już w zeszłym sezonie pokazywali, że potrafią grać na najwyższym poziomie. Grają bardzo twardo w obronie, z czego wyprowadzają dużo kontrataków. W ataku pozycyjnym też radzą sobie bardzo dobrze, więc będziemy musieli uważać na każdy element gry. Chociaż myślę, że kluczowe dla nas nie będzie to, co zagrają nasi przeciwnicy, ale jak my sami zagramy. Jeżeli podejdziemy do meczu zdeterminowani, z wolą walki, zagramy na swoim poziomie, to na pewno będziemy mieli szanse pokonać rywala - powiedział Piotr Papaj, skrzydłowy gdańszczan.

 

Nieco inaczej wygląda sytuacja MKS-u Kalisz. Zespół ten rozpoczął sezon od przegranych z silnymi drużynami takimi jak Orlen Wisła Płock i Azoty Puławy. Później nieznacznie ulegli Zagłębiu Lubin (27:29), jednak już kolejne pojedynki kończyły się z korzyścią dla kaliszan. Ekipa Pawła Ruska pokonała Stal Mielec i Chrobrego Głogów. Wydaje się więc, że główną motywacją MKS-u będzie chęć pozostania na fali zwycięstw, tym bardziej, że nie był on faworytem w meczu z głogowianami. Atutem może być także fakt, że kaliszanie będą gospodarzami niedzielnej rywalizacji.

 

Dodatkowym niuansem tego pojedynku będzie to, że oba zespoły mają tego samego sponsora tytularnego. Drużyny mogą zatem starać się udowodnić, że to właśnie one zasługują na wsparcie.

 

- Oczywiście, jest to jakiś dodatkowy smaczek. Sytuacja raczej niespotykana, że dwa zespoły w tej samej klasie rozgrywkowej mają tego samego sponsora tytularnego – stwierdził Papaj. 

Energa MKS Kalisz - Energa Wybrzeże Gdańsk, niedziela, godz. 13:00

wypowiedzi: wybrzeze-gdansk.pl