2018-09-07 19:53:00
Wojciech Staniec
PGE VIVE zagrało w dziesiątkę. Ale i tak pewnie wygrało z NMC Górnikiem
Ogromne problemy kadrowe mieli przed tym spotkaniem zawodnicy PGE VIVE. Kielczanie pomimo kadrowych braków nie dali szans NMC Górnikowi i wygrali 32:23, a po pierwszej połowie prowadzili 14:9.
Zaledwie dziesięciu zawodników miał do dyspozycji w tym spotkaniu trener PGE VIVE - Tałant Dujszebajew. W ostatniej chwili ze składu wypadł Marko Mamić, który skręcił kostkę. Mistrzowie Polski do pojedynku z NMC Górnikiem przystąpili bez nominalnego środkowego i lewego rozgrywającego. Z kolei Rastistav Trtik miał do dyspozycji szesnastu zawodników, ale brakowało kontuzjowanych - Martina Galii, Huberta Korneckiego i Szymona Sićko.
REKLAMA
Na prawym rozegraniu PGE VIVE grał Krzysztof Lijewski, na środku Alex Dujshebaev a na lewym Mateusz Jachlewski. Kielczanie na ławce mieli ledwie dwóch rezerwowych zawodników z pola. Czasami w miejsce Jachlewskiego wchodził obrotowy i gospodarze grali na dwa koła. Ogółem w tym spotkaniu trener Dujszebajew mocno kombinował, a na środku rozegrania grał np. Blaż Janc.
Jednak na boisku tych różnic nie było widać. Kielczanie zaczęli spotkanie czterema bramkami z rzędu, a goście pierwszy raz pokonali bramkarza mistrzów Polski dopiero w... 10. minucie. Później goli było więcej, ale nie za dużo. PGE VIVE co naturalne nie forsowało tempa i grało spokojnie. Z kolei zabrzanie grali słabo, wolno i nieskutecznie, a w pierwszej połowie rzucili zaledwie dziewięć bramek.
Po przerwie mistrzowie Polski grali jeszcze lepiej i po dziesięciu minutach drugiej połowy odskoczyli na dziewięć bramek. Później PGE VIVE kontrolowało boiskowe wydarzenia i pewnie wygrało.
PGE VIVE Kielce - NMC Górnik Zabrze 32:23 (14:9)
PGE VIVE: Ivić, Cupara - Dujshebaev 5, Aguinagalde, Jachlewski 5, Janc 5, Lijewski 5, Moryto 4, Fernandez Perez 5, Karalek 3
NMC Górnik: Kornecki, Kazimier, Zapora - Gluch 3, Daćko 3, Tomczak 2, Gromyko 1, Sluijters 4, Czuwara 1, Pawelec, Bushkou 1, Tatarintsev 2, Gliński 2, Gogola 1, Bąk 2, Adamuszek
Tweet