2018-03-24 14:28:00
Ewa Basak

Ambitna walka Wybrzeża i świetny Rogulski! Lepsi jednak płocczanie

W całym meczu obie drużyny popełniły mnóstwo błędów. Po pierwszej połowie lepsi o jedną bramką byli gdańszczanie. Bardzo dobre obrony notował w końcówce meczu Marcin Wichary i ostatecznie "Nafciarze" zgarnęli komplet punktów.  

Obie drużyny rozpoczęły mecz od mocnej defensywy. Wynik spotkania w 3. minucie otworzył Przemysław Krajewski. Autorem pierwszej bramki dla Wybrzeża był Jacek Sulej. Cały czas jednak zawodnicy Orlen Wisły i Wybrzeża popełniali serię prostych błędów, o czym świadczy wynik w 10. minucie 3:3. Niepowodzeniem kończyły się akcje gospodarzy, ale także gdańszczan. Goście nie mogli przebić się przez obronę "Nafciarzy", ale rywale nie wykorzystywali swoich szans na zbudowanie przewagi. 

REKLAMA

Dobre obrony notowali bramkarze Adam Morawski i Maciej Pieńczewski. W 16. minucie o czas proprosił Marcin Lijewski. W 20. minucie na parkiecie pojawił się Krystian Wołowiec, który został wypożyczony przez Wybrzeże z drużyny Orlen Wisły. Mateusz Wróbel usiadł na dwie minuty i kary, a za moment płocczanie wyszli na dwa oczka przewagi, była to jak do tej pory najwyższa różnica bramkowa w meczu. 

Fatalnie wyglądała skuteczność wicemistrzów Polski. Wydawałoby się, że płocczanie nie wyszli na boisko w pełni skoncentrowani. Po kontrataku Krzysztofa Komarzewskiego w 29. minucie tablica wyników pokazywała remis 13:13, po chwili gdańszczanie wyszli na prowadzenie i tak zakończyła się pierwsza połowa. 

Po zmianie stron Orlen Wisła szybko wyrównała wynik. Spotkanie było cały czas zacięte. Dalej jednak brakowało zawodnikom dokładności w rzutach, gdyż na parkiecie górowały błędy. 

Na wynik 19:19 o chwilę przerwy poprosił Marcin Lijewski. Wybrzeże nie odpuszczało i mocno wierzyło, że jest w stanie pokonać Orlen Wisłę. W 45. minucie Maciej Gębala doznał urazu i musiał zejść z boiska. Meczu także nie dokończyli Sime Ivić i Jose de Toledo.

W 49. minucie po interwencji Marcina Wicharego gospodarze wygrywali 25:23. Wybrzeże miało problemy z pokonaniem bramkarza Orlen Wisły, która zaczęła grać "swoje". Gdańszczanie nie zdołali już odrobić straty. Przyjezdni walczyli do samego końca, ale ostatecznie ze zwycięstwa mogą cieszyć się płocczanie. Kapitalne spotkanie rozegrał Łukasz Rogulski, który zdobył dziesięć oczek. 

Orlen Wisła Płock - Wybrzeże Gdańsk 30:25 (13:14)