2018-02-07 08:00:00
Ewa Basak

Czekają nas ogromne emocje w Puławach! Co jeszcze zaplanowano na środę w PGNiG Superlidze?

Przed nami jedno spotkanie 21. serii PGNiG Superligi oraz zaległy mecz w Opolu. W Puławach czeka nas hit kolejki, w którym mocno zmotywowani gospodarze liczą na udany rewanż. Emocji na pewno nie zabraknie! 

W Puławach czeka nas arcyciekawy pojedynek, w którym Azoty zmierzą się z Górnikiem. W pierwszym meczu między tymi zespołami emocje sięgały zenitu i po zaciętej walce przez sześćdziesiąt minut ze zwycięstwa mogli cieszyć się zabrzanie. Podopieczni Daniela Waszkiewicza będą chcieli zrewanżować się za to spotkanie oraz poprawić nastroje swoich kibiców za ostatnią porażkę z Orlen Wisłą. Dla puławian będzie to także ostatni sprawdzian formy przed rozpoczęciem zmagań w fazie grupowej Pucharu EHF, w której zagrają już w najbliższą niedzielę. 

REKLAMA

Dla Górnika starcie z brązowymi medalistami będzie dopiero drugim meczem w 2018 roku. W poprzedniej kolejce ekipa Rastislava Trtika pewnie pokonała Gwardię 31:27. W Opolu na parkiecie błysnął Iso Sluijters, który zdobył dziewięć bramek. 

Po kontuzji do składu gości wrócił , natomiast Azoty nadal muszą sobie radzić bez rozgrywającego Krzysztofa Łyżwy. W środę zagrają drużyny, które zajmują drugie miejsca w tablach. Górnik musi uważać, bo  na swoim koncie ma czterdzieści osiem punktów, a trzeci MMTS tylko o pięć oczek mniej. Puławianie są na pewnej lokacie, ale każdy punkt jest wagę złota, bo cały czas są walczą o pierwsze miejsce w grupie. 

Azoty Puławy - NMC Górnik Zabrze, środa, godz. 18:30

W Opolu zostanie rozegrany zaległy mecz Gwardii z Zagłębiem w ramach 14. kolejki rozgrywek. Ostatnia seria Superligi była szczęśliwa dla lubinian, którzy po zaciętym spotkaniu ograli Stal Mielec 33:26. Zespół Rafała Kuptela we własnej hali musiał uznać wyższość przeciwników z Zabrza. 

W obu drużynach swoją wysoką formą oraz skutecznością zachwycają młodzi skrzydłowi. U gospodarzy jest to Ptaryk Mauer, który do tej pory w osiemnastu meczach zdobył dziewięćdziesiąt pięć bramek, a po stronie Zagłębia z tej pozycji bramki rywali bombarduje Arkadiusz Moryto. 20 – latek w siedemnastu spotkanaich PGNiG Superligi trafił już sto dwadzieścia trzy razy, co klasyfikuje go na drugiej pozycji w tabeli strzelców rozgrywek. W Mielcu reprezentant Polski rzucił aż piętnaście oczek, co jest rekordem liczby zdobytych bramek w jednym starciu w tym sezonie. 

Gwardia Opole - Zagłębie Lubin, środa, godz. 18:30