2019-04-27 08:00:00
Ewa Basak

Handballowa ćwierćfinałowa uczta w Hali Legionów! Pierwsza odsłona bitwy PGE VIVE z PSG o Final Four

Właśnie nadszedł ten moment sezonu, w którym emocje sięgają zenitu! Do Hali Legionów wraca Liga Mistrzów i czeka nas wielki pojedynek, w którym PGE VIVE podejmie słynne PSG. Przed nami święto piłki ręcznej w Kielcach - to będzie sportowy spektakl! Piękne akcje i walkę na parkiecie zapewnią zawodnicy, a o gorącą atmosferę zadbają kibice. 

Kielczanie rozpoczynają walkę o tworzenie nowych kart historii i spełnienie sportowych marzeń. Po raz piąty zagrają o wejście do Final Four. – To jest najważniejszy dwumecz w tym sezonie. Oczywiście, gdyby był jeden mecz byłoby dużo łatwiej, po prostu sześćdziesiąt minut i wygrasz lub przegrasz, a tutaj dwa mecze więc jest ciężko. Teraz najważniejsze jest przygotowanie w głowach. Musimy skupić się na sobie, nad tym co pracowaliśmy, a każdy z nas zagra najlepiej jak tylko potrafi – podkreśla obrotowy PGE VIVE, Artsem Karalek

REKLAMA

Mówi się "historia lubi się powtarzać". I tak znów o awans ekipa Talanta Dujszebajewa zagra z wielkim PSG. Tej drużyny nie trzeba nikomu przedstawiać, bo jest to gwiazdozbiór światowych nazwisk handballu. Na każdej pozycji występują najlepsi piłkarze ręczni, których podziwiamy na europejskich parkietach - Uwe Gensheimer, Luc Abalo, Mikkel Hansen, Nikola i Luka Karabatić czy Thierry Omeyer. Tak jak w ubiegłym sezonie drużyna z Francji zajęła pierwsze miejsce w grupie i spokojnie czekała na rywala. W rundzie zasadniczej PSG przegrało tylko jeden mecz z MOL Pick Szeged 32:33. Znów drogi paryżan i kielczan skrzyżowały się.  Kielczanie zrobią wszystko, by powiedzenie wspominanie wcześniej nie odzwierciedlało gry w sobotę. PGE VIVE nie może popełnić błędów sprzed roku, kiedy w pierwszym meczu ćwierćfinałowym do przerwy rywale wygrywali aż 22:10, całe spotkanie wygrali 34:28. Oby ta historia już się powtórzyła. 

- Teraz mogę powiedzieć, że gorsi nie jesteśmy. Wtedy przegraliśmy dwunastoma bramkami pierwszą połowę i teraz tej sytuacji już nie będzie. My nie mamy nic do stracenia, nie jesteśmy w najlepszej sytuacji kadrowej, ale będziemy walczyć jak lwy - mówi szkoleniowiec PGE VIVE Kielce, Talant Dujszebajew.

W historii pojedynków tych drużyn mistrzowie Polski triumfowali tylko raz. A było to w półfinale w 2016 roku, wtedy kielczanie zwyciężyli w Lidze Mistrzów. Teraz czas pokonać PSG, by znów zagrać w Kolonii!

"Żółto - biało - niebiescy" od samego początku sezonu muszą zmagać się z kontuzjami i trener nie może skorzystać z wszystkich graczy. W sobotę na pewno zabraknie Daniela Dujshebaeva, Michała Jureckiego oraz Krzysztofa Lijewskiego. Nieobecność tych graczy z pewnością osłabia PGE VIVE, ale na szczęście po urazach do gry gotowi są Luka Cindrić, Filip Ivić, Julen Aginagalde. Ale gospodarze będą mieć jeden dodatkowy atut jakim jest doping własnych kibiców. PGE VIVE może liczyć na swoich fanów, którzy będą pomagać swojej drużynie i zadbają o gorącą atmosferę.  

W bramce kielczanie będą musieli pokonać Thierry Omeyera, który tworzy duet bramkarski z byłym goalkeeperem Orlen Wisły Płock - Rodrigo Corralesem Rodal. Mocna paryska defensywna oraz błyskawiczne kontry, których nie udało się zatrzymać w tym sezonie innym rywalom. A jak poradzą sobie mistrzowie Polski? Czeka nas wiele emocji i nerwów na parkiecie! 

W sobotę na parkiecie zobaczymy najlepszych zawodników, którzy zapewnią wielkie emocje i będziemy mogli oglądać piłkę ręczną na najżywszym poziomie. Właśnie pojedynek PGE VIVE  z PSG Europejska Federacja Piłki Ręcznej wybrała "Meczem Tygodnia". Transmisję ze spotkania pokaże dwadzieścia telewizji, także w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Na pojedynek będzie przygotowana wyjątkowa oprawa. Szykuje się spektakl w Hali Legionów!

- Kiedy grasz przeciwko takiemu zespołowi jak PSG musisz wykorzystać swoje możliwości i kiedy masz dobre okazje do zdobycia bramki trzeba trafiać. Zawsze jest trudno, kiedy po drugiej stronie parkietu jest taka drużyna, ale jeśli my zagramy swoją najlepszą piłkę ręczną będziemy mieć możliwość wygrać. Będziemy walczyć do samego końca. Oni mają twardą i mocną obronę, ale my też będziemy przygotowani. Jeśli chcesz grać w Final Four musisz grać takie ciężkie mecze - podkreśla rozgrywający PGE VIVE, Alex Dujshebaev

Pierwsze  ćwierćfinałowe starcie PGE VIVE Kielce - Paris Saint-Germain Handball rozpocznie się w sobotę,  27 kwietna o godzinie 18.