2017-12-02 08:19:00
Aleksandra Dudek

Orlen Wisła w poszukiwaniu pierwszego zwycięstwa. Przed płocczanami starcie z wicemistrzem Węgier

W dziesiątej kolejce Ligi Mistrzów, a zarazem ostatniej w 2017 roku dojdzie do emocjonującego pojedynku. Wicemistrzowie Węgier u siebie podejmą wicemistrzów Polski Orlen Wisłę Płock. Kto tym razem zwycięży?

MOL-Pick Szeged będzie chciało dopisać sobie dwa punkty i zbliżyć się do czołówki, za to podopieczni Piotra Przybeckiego zawalczą o przerwanie czarnej serii, jako jedyny zespół nie wygrali w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów żadnego meczu. W przeciwieństwie do ekipy Juana Carlosa Pastora, płocczanie już nic nie muszą, tylko mogą i na pewno pokuszą się o sprawienie niespodzianki. Emocje gwarantowane.

REKLAMA

W ubiegłej kolejce „Nafciarze” ulegli HBC Nantes 30:32 , a wicemistrzowie Węgier niespodziewanie przegrali z IFK Kristianstad 32:33. Chociaż Polak-Węgier dwa bratanki, to można być pewnym jednego żadna z drużyn nie odpuści na parkiecie. Walki o zwycięstwo, o te dwa punkty nie zabraknie, tak samo jak niesamowitej atmosfery na trybunach.

Orlen Wisła Płock dwukrotnie zremisowała, siedmiokrotnie schodziła z parkietu pokonana, bilans ten sprawia, że zajmuje ostatnie miejsce w grupie A z dorobkiem jedynie dwóch punktów. MOL-Pick Szeged plasuje się na piątej pozycji i ma na koncie dziewięć punktów, cztery zwycięstwa, jeden remis, cztery porażki.

Po stronie gospodarzy w akcji zobaczyć będzie można kilku byłych zawodników z polskiej ligi, takich jak Denis Buntic, Marin Sego czy też Dmitrij Żytnikow.

Początek spotkania o godzinie 16.