2024-05-02 11:21:30
Wojciech Staniec

Decyzja w sprawie składu Industrii Kielce na Puchar Polski po ostatnim treningu przed turniejem

Zawodnicy Industrii Kielce w środę zagrali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a przed nimi udział w Final Four Pucharu Polski.

Kielczanie stoczyli niesamowity bój z SC Magdeburgiem, ale ostatecznie przegrali po karnych. Teraz przed Industrią kolejne wyzwanie, czyli turniej finałowy Pucharu Polski. W tej chwili nie ma jeszcze decyzji w jakim składzie zagrają w nim zawodnicy ze Świętokrzyskiego. Wiadomo, że klub zgłosił do rozgrywek skrzydłowego Jakuba Sęka, rozgrywających -  Bartłomieja Malarza, Jakuba Osucha, Dominika Trelę, kołowych Mateusza Pakaszewskiego, Wiktora Augustowskiego oraz bramkarza Jakuba Solnicę.

W sobotę Industrię czeka starcie półfinałowe z Energą Wybrzeżem. - Wiemy, że gramy pierwszy mecz z drużyną Wybrzeża Gdańsk, która po przejęciu przez Patryka Rombla wykonała bardzo duży progres i wygrała wiele spotkań. Spokojnie się utrzymała w lidze i wydaje mi się, że może być bardzo optymistycznie nastawieni do tego turnieju. Nie będą stawiani w roli fawyrytów do tego turnieju, mogą być jego czarnym koniem. Wydaje mi się, że zasłużyli, żeby być w Final Four Pucharu Polski. Trzeba będzie na nich mocno uważać, tym bardziej, że my jesteśmy poobijani, zmęczeni, niektórzy zawodnicy jeszcze chorzy, nie mówiąc o kontuzjach. Dlatego myślimy o tym, żeby wzmocnić nasze siły juniorami, ale decyzja ostateczna zapadnie po ostatnim treningu przed meczem z Wybrzeżem - mówi drugi trener kieleckiego zespołu, Krzysztof Lijewski.

Czy juniorzy zagrają w tym turnieju i będą wzmocnieniem mistrzów Polski? - Jak jesteś po takim meczu jak w Magdeburgu, gdzie widziałeś, że tylu zawodników zostawiło tyle zdrowia i sił na parkiecie, teraz czasami przykro na nich patrzeć na nich jak są zmęczeni i poobijani. Więc każdy zdrowy zawodnik, każdy może założyć żółto-biało-niebieską koszulkę jest na wagę złota - nie kryje Lijewski.