2023-11-21 22:24:08
Wojciech Staniec

Zacięty mecz Górnika w Lidze Europejskiej. Zabrzanie wracają z Szwajcarii z jednym punktem

Remisem zakończył się wyjazdowy mecz Górnika Zabrze w Lidze Europejskiej.

Początek spotkania był nerwowy, zabrzanie popełnili kilka błędów – zmarnowali karnego, źle wznowili grę, czy popełnili błąd kroków. Jednak co ważne, również gospodarze się mylili i w 9. minucie był remis 3:3. Później zaczął się zarysowywać się przewaga HC Kriens-Luzern, która w 20. minucie urosła do czterech trafień (11:7).

Nie jest tajemnicą, że w takich chwilach kluczem do odrobienia strat jest dobra defensywa i udane parady bramkarzy. I tak też było w tym przypadku, Górnik mógł liczyć na wsparcie Piotra Wyszomirskiego, a dzięki solidnej obronie możliwe były kontry. Na dwie minuty przed końcem polski zespół doprowadził do remisu. Zabrzanie mieli jeszcze dwie okazję, aby wyjść na prowadzenie, ale zabrakło skuteczności. Zamiast tego trafili Szwajcarzy i to oni po pierwszej połowie mieli o jedno trafienie więcej.

Zabrzanie otworzyli drugą część meczu dwiema bramkami i wyszli na prowadzenie. Przerwa była bardzo dobra dla zabrzan, bo po wznowieniu gry grali bardzo dobrze, czego efektem było prowadzenie 19:15 w 38. minucie. Jednak długo tego prowadzenia nie udało się utrzymać, bo już w 43. minucie gospodarze rzucili bramkę kontaktową.

Kolejne akcje to wymiana ciosów, gra gol za gol. Górnik cały czas utrzymywał prowadzenie, ale na dwie i pół minuty przed końcem gospodarze wyrównali (28:28). 40 sekund przed końcem prowadzenie dał Damian Przytuła. O czas poprosił trener miejscowych, Peter Kukucka.

HC Kriens-Luzern wycofało bramka, udaną paradę zanotował Piotr Wyszomirski, ale dobitka okazała się skuteczna. Górnik miał jeszcze szansę na bramkę, z przerwy skorzystał trener Tomasz Strząbała. Szwajcarzy wyszli wysoko, bronili każdy swojego. Piłka trafiła do Dmytro Ilchenki, ale rzucał on z trudnej pozycji. Mecz zakończył się remisem.

To cenny remis Górnika, który przybliża zabrzan do wyjścia z grupy.

HC Kriens-Luzern - Górnik Zabrze 30:30 (15:14)

Górnik: Wyszomirski, Ligarzewski - Minotskyi 9, Artemenko 6, Szyszko 3, Morkovsky 3, Ilchenko 3, Wąsowski 2, Przytuła 2, Tokuda 1, Kaczor 1, Bachko, Krawczyk, Mauer, Bogacz

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa