2023-10-24 22:26:00
Tomasz Brzozowski

TSV Hannover-Burgdorf za mocny na polski zespół. Górnik Zabrze z pierwszą porażka w LE

Pogoń Górników za rywalem trwała kilkadziesiąt minut, ale doświadczona drużyna z Bundesligi na początku spotkania wypracowała przewagę i konsekwentnie dążyła do jej podtrzymania. TSV Hannover-Burgdof pokonał Górnik Zabrze i stał się samodzielnym liderem LE w grupie B.

Górnik Zabrze z przytupem rozpoczął przygodę w europejskich pucharach wygrywając u siebie mecz otwarcia z AEK Ateny aż 30:21. Następny rywal to już wyższa półka, bo drużyna grająca na co dzień w niemieckiej Bundeslidze. Hala Hannoveru-Burgdorf nie jest łatwym terenem, o czym Górnicy mogli się przekonać. To gospodarze otwarli wynik spotkania i przez pierwszych pięć minut nie stracili nawet bramki. Taki brak skuteczności polskiego zespołu rywal musiał wykorzystać i objął kilkubramkowe prowadzenie. Odpowiedzialność na swoje barki próbował przejąć Damian Przytuła, dzięki któremu udało się nawet doprowadzić do remisu. Niemiecki zespół też miał jednak dwa asy w rękawie, którymi byli Jonathan Edvardson i Maximilian Gerbl. Obaj rzucali bramkę za bramką. Po pierwszej połowie Górnicy tracili do rywali 7 bramek (12:19), ale nawet taką stratę w tym sporcie można odrobić.

Z takim nastawieniem zespół z Górnego Śląska wyszedł na decydujące 30 minut spotkania i szybko udało im się w minimalnym stopniu zmniejszyć przewagę rywali. Swoim kolegom z drużyny starał się pomóc Kacper Ligarzewski, który odbił ponad 10 piłek rzuconych w jego stronę, ale i to nie wystarczyło, aby dogonić Hannover. Czasu było coraz mniej a przewaga z pierwszej połowy, mimo że nie była już tak duża, to wystarczyła, aby na minutę przed końcem być prawie pewnym zwycięstwa. Górnik Zabrze musiał oddać wyższość rywala i swój pierwszy wyjazdowy mecz w Lidze Europy przegrał  34:28

TSV Hannover-Burgodrf – Górnik Zabrze 34:28 (19:12)

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa