Efektowny start Łomży Industrii w mistrzostwach świata. Kielczanie rozbili rywala z Kuwejtu

Efektownie Łomża Industria zaczyna turniej IHF Super Globe. Kielczanie pokonali Al-Kuwait 47:26.

Dla Łomży Industrii był jest to drugi udział w turnieju IHF Super Globe. Kielczanie grali w nim w 2016 roku i wtedy zajęli trzecie miejsce. Teraz na początek fazy grupowej mistrzowie Polski zmierzyli się z Al-Kuwait, poza kadrą na to spotkanie znalazł się Dylan Nahi, który dostał szansę na odpoczynek (do Arabii Saudyjskiej nie przylecieli też kontuzjowani: Benoit Konkoud, Cezary Surgiel, Elliot Stenmalm i Damian Domagała).

Zawodnicy z Kuwejtu prowadzili tylko na samym początku – 1:0 i 2:1, w 3. minucie na 3:2 trafił Szymon Wiaderny i od tego momentu przewagę mieli już tylko kielczanie. Mecz był toczony w bardzo szybkim tempie, Łomża Industria większy nacisk kłada na ofensywę, co przełożyło się na 23 bramki rzucone w pierwszej połowie. Im dłużej trwał mecz, tym większą ilością bramek prowadzili mistrzowie Polski. Trener Talant Dujszebajew po kwadransie tradycyjnie wymienił cały skład. Dobre interwencje w bramce notował też Mateusz Kornecki. Po pierwszej połowie Łomża Industria wygrywała różnicą dziewięciu bramek.

Po przerwie na boisku w obronie pojawił się już wracający do zdrowia po kontuzji Tomasz Gębala. W 36. minucie rzut karny na gola zamienił Wiaderny i Łomżą Industria prowadziła już różnicą dziesięciu bramek. To jednak nie koniec, bo nadal świetnie bronił Kornecki, dobrze wyglądała obrona i mistrzowie Polski raz po raz wyprowadzali szybkie akcje i kontry. Przewaga cały czas rosła, w 52. minucie Alex Dujshebaev rzucił na 40:22. Do końca spotkania Łomża Industria miała pełną przewagę i pewnie wygrała.

W czwartek o godzinie 11.15 kielczanie zagrają drugi grupowy mecz, ich rywalem będzie HC Taubate.

Al-Kuwait – Łomża Industria Kielce 26:47 (14:23)

Łomża Industria Kielce: Kornecki, Wolff – Sanchez 3, Olejniczak 1, Wiaderny 7, Sićko 3, A. Dujshebaev 5, Tournat 9, Karacić, Moryto 1, D. Dujshebaev 4, Thrastarson 2, Remili 2, Paczkowski 4, Gebala, Karaliok 6

fot. Jozo Cabraja / kolektiffimages/IHF Super Globe 2022

Tweet