IO 2020: Mecz pod pełną kontrolą Francuzów! Hiszpanie nie potrafili nawiązać walki

Francuzi przejęli pełną kontrolę nad starciem z Hiszpanami! W piątkowym meczu prym wiódł Nedim Remili, który zdobył aż jedenaście trafień. Między innymi dzięki niemu reprezentacja Francji zwyciężyła aż 37:31.

Spotkanie Francji z Hiszpanią zdecydowanie lepiej rozpoczęli zawodnicy pierwszej z drużyn. Po kilku minutach Francuzi prowadzili już trzema trafieniami (5:2). Hiszpanie jeszcze przed upłynięciem kwadransu doprowadzili jednak do wyrównania. Znacznie przyczynił się do tego grający na co dzień w Kielcach Alex Dujshebaev. Zdobył dwie bramki z rzędu. Chwilę później został jednak wykluczony na dwie minuty. Francuzi skorzystali z okazji. Dika Mem, Nedim Remili i Luc Abalo rzucili się do budowania kolejnej przewagi. I to im się udało. W 17. minucie ich ekipa prowadziła już 10:6. 

W kolejnych minutach niewiele się zmieniało. Cały czas to właśnie Francuzi byli o krok bliżej osiągnięcia celu. Hiszpanie nie potrafili zniwelować narastających strat. Na parkiecie królował Remili. I to właśnie on zamknął trafieniem pierwszą połowę. Ostatecznie zakończyła się ona prowadzeniem Trójkolorowych aż 18:12. 

Po powrocie na boisko Hiszpanie starali się przejąć stery. Rzucili kilka bramek z rzędu i zmniejszyli róźnicę, która dzieliła ich od przeciwników. W 36. minucie przegrywali trzema trafieniami. To byl jednak zaledwie chwilowy stan. Francuzi pragnęli zwiększyć swoje prowadzenie. Zaliczyli więc kolejną serię rzutową i znów mogli być spokojni o wynik spotkania. Szczypiorniści z Hiszpanii nie byli w stanie powrócić na właściwe tory. Starał się o to przede wszystkim Alex Dujshebaev, który był główną postacią swojego zespołu. W piątkowym meczu zdobył 7 bramek. Po drugiej stronie prym wiódł przede wszystkim Nedim Remili. Był zdobywcą 11 trafień. Dobrze spisywali się także Nikola Karabatić (5 bramek), Kentin Mahe (5 bramek) czy Dika Mem (4 bramki). Finalnie Francuzi zwyciężyli 37:31.

Francja - Hiszpania 37:31 (18:12)

Tweet