2021-07-30 06:15:40
Wojciech Staniec

IO 2020: Brazylia zdecydowanie lepsza od Argentyny. Choć wynik końcowy o tym nie mówi

Na początek czwartej kolejki zmagań piłkarzy ręcznych na Igrzyskach Olimpijskich Brazylia pokonała Argentynę 25:23.

Obie drużyny miały pecha, bo trafiły do grupy z Francją, Norwegią, Hiszpanią i Norwegią. Już przed tym meczem ich szanse na wejście do ćwierćfinału były bardzo małe. Stawką było więc głównie to, aby nie skończyć turnieju bez punktu. Ważny był też prestiż, w końcu obie drużyny są z tego samego kontynentu j i rywalizują ze sobą na codzień. W Tokio doszło więc do derbów Ameryki Południowej.

Wynik meczu otworzył Pedro Cami Ramirez i Argentyna prowadziła 1:0. Na tym turnieju jednak normą jest, że zespół Manolo Cadenasa słabo wchodzi w mecz, a dopiero później zaczyna grać o wiele lepiej. Nie inaczej było tym razem. Argentyńczycy co prawda rozpoczęli od prowadzenia, ale później przegrywali 3:6, 4:9, 5:12. Przewaga Brazyli stopniowo rosła, a po pierwszej połowie wynosiła siedem trafień.

Po przerwie nadal oglądaliśmy koncert Brazylijczyków, którzy z akcji na akcję odjeżdżali rywalowi. W 43. minucie wygrywali już 22:12, wtedy jednak w ich grze coś się załamało. Argentyna rzuciła osiem bramek z rzędu, a Brazylijczycy złą passę przełamali dopiero w 53. minucie, gdy gola rzucił Thiagus Petrus. W samej końcówce zawodnicy z Brazylii już zagrali poprawnie, utrzymali przewagę i cieszyli się z wygranej.

Argentyna - Brazylia 23:25 (7:14)

fot. handballegypt2021.com