2019-07-17 16:25:00
Ewa Basak

Za Michałem Jureckim pierwsze zajęcia w nowym klubie! "Zawsze było dla mnie ważne, aby być w zespole z dużymi celami"

Legenda PGE VIVE rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu, ale już w swoim nowym klubie. Michał Jurecki razem z SG Flensburg-Handewitt pracuje nad budowaniem formy na nadchodzący sezon Bundesligi i Ligi Mistrzów. 

Michał Jurecki po dziewięciu latach gry w PGE VIVE Kielce rozstał się z klubem i przeniósł się do SG Flensburg-Handewitt. Rozgrywający w swojej karierze występował już w niemieckich zespołach - HSV Hamburg i TuS N-Lübbecke. 

REKLAMA

SG Flensburg zakończył już wakacje i rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Za 34 – latkiem pierwsze zajęcia z nową drużyną. Michał Jurecki udzielił także już pierwszego wywiadu dla niemieckiego klubu. - Zawsze było dla mnie ważne, aby być w zespole z dużymi celami. Przez dziewięć lat grałem w Kielcach w Lidze Mistrzów. Teraz wracam do najlepszej ligi na świecie i mam nadzieję, że zdobędziemy mistrzostwo i puchar. 

Przypomnijmy, że zawodnik zmagał się z kontuzją dłoni. Musiał przejść operacje i rehabilitacje. Wrócił już do treningów i razem z SG Flensburg buduje formę na nowy sezon. 

Podczas gry w HSV Hamburg i TuS N-Lübbecke rozgrywający miał okazję grać przeciwko swojej obecnej drużynie. Czy pamięta te mecze? - W Hamburgu miałem tylko sześć miesięcy, co było bardzo trudne, ponieważ prawie tam nie grałem. W Nettelstedt wszystko poszło lepiej i poprawiłem swój poziom.  Spotkania przeciwko SG były bardzo dobrymi meczami. Pamiętam, że w sezonie 2009/10 nawet wygraliśmy.

A jak podoba się miasto Flensburg? - Byłem tutaj od tygodnia. Na szczęście pogoda jest też już coraz lepsza. Flensburg wydaje się być naprawdę miły. Chodziłem już po centrum miasta. Kiedy wracamy z obozu treningowego, moja żona i dwie córki przychodzą mnie odwiedzić. Następnie przyjrzymy się bliżej miastu. Moja rodzina zostaje do końca sierpnia, a potem wróci do Kielc. Na szczęście jest to tylko półtorej godziny z lotniska w Warszawie – opowiada Michał Jurecki

W wywiadzie padło także pytanie o reprezentację Polski. - To koniec. Powiedziałem sobie, że wystarczy po 12,5 latach. Od 2017 roku miałem miesiąc przerwy w styczniu. Moje ciało podziękowało mi za tę decyzję - podkreślił zawodnik. 

źródło i fot.: sg-flensburg-handewitt.de