2019-01-19 22:00:00
Michał Szpulak

MŚ 2019: Niemcy nie zawiedli fanów! Pewna wygrana z Islandczykami

Reprezentacja Niemiec w swoim pierwszym meczu fazy zasadniczej pokonała ekipę Gudmundura Gudmundssona i tym samym realnie zbliża się do walki o medale na turnieju.

Mecz od bramki zaczął środkowy rozgrywający Balingen Martin Strobel. Odpowiedź Bjarkiego Elissona była jednak bardzo szybka. W bramce szaleć zaczął jeden z najlepszych specjalistów świata Andreas Wolff, a Niemcy wyszli na prowadzenie 5:2 za sprawą kapitalnego rzutu Steffena Fätha. Po serii fatalnych błędów Niemców w 12. minucie wynik brzmiał już 5:5, a bramkę zdobył najlepszy strzelec ekipy z północy Europy Arnor Gunnarsson. Jednak na tym nie koniec, bo Aron Palmarsson wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.Mecz był bardzo wyrównany, jednak po obu stronach gra była niedokładna, wiele strat oraz niewykorzystanych piłek w ataku. W 19. minucie Uwe Gensheimer ponownie wyprowadził ekipę Cristiana Prokopa na prowadzenie. "Die Mannschaft" w obronie byli strasznie ospali, Islandczycy wiele piłek kończyli na dwa razy, bądź po wyraźnych błędach na środku defensywy.  W 24. minucie Patrick Groetzki i Uwe Gensheimer wyprowadzili Niemcy na trzy bramki przewagi (12:9) i wydawało się, że będzie to kluczowym momentem w meczu. Wynik pierwszej połowy zwieńczyła kapitalna podwójna interwencja Andreasa Wolffa. Niemcy prowadzili 14:10.

REKLAMA

Drugą połowę otworzył gol z siedmiu metrów Arnora Gunnarssona. Brązowi medaliści IO z Rio ponownie chaotycznie rozpoczęli druga połówkę, jednak starali się utrzymywać spokojne prowadzenie do końca. W 36. minucie Bjorgvin Gustavsson obronił lob z siedmiu metrów Uwe Genshaimera i wydawało się, że Islandia może się jeszcze podnieść, jednak po chwili na 16:11 do pustej bramki ekipy islandzkiej rzucił Paul Drux. W 39. minucie Olafur Gudmundsson rzucił bramkę na 16:14 i Islandia w końcu złapała kontakt. Niemcy ponownie nerwowo rozgrywali ataki pozycyjne i bronić zaczął Bjorgvin Gustavsson. Po drugiej stronie dłużny nie pozostawał przyszły golkiper Vive Kielce Andreas Wolff, który także utrzymywał swoją drużynę w bezpiecznym położeniu. W 43. minucie w spektakularny sposób Andreas Wolff obronił siódemkę Gunnarssona przy stanie 19:16. Na przestrzeni 44-50 minuty nastąpił przestój w bramkach z obu stron. Islandczycy próbowali jeszcze w końcówce podciągnąć wynik meczu, jednak kapitalnie dysponowany tego dnia Wolff nie pozwolił im na wiele. Niemcy nie oddawali wypracowanej przewagi do końca meczu i ostatecznie triumfowali.

Najlepszymi zawodnikami w ekipie gospodarzy Mistrzostw Świata byli Steffen Fäth (6/7), Uwe Gensheimer (5/7) i Paul Drux (4/4). W drużynie Gudmundura Gudmundssona wyróżnili się Aron Palmarsson (3/5), Arnor Gunnarsson (6/8) i Olafur Gudmundsson (3/7).

MVP meczu został wybrany Steffen Fäth.

Niemcy - Islandia 24:19 (14:10)

fot. IHF