2019-01-03 09:00:00
Ewa Basak

Czas na towarzyski turniej w Hiszpanii i pierwszy mecz reprezentacji Polski w 2019 roku! Na początek spotkanie z Białorusią

Reprezentacja Polski zagra pierwszy mecz w 2019 roku! Podopieczni Piotra Przybeckiego wezmą udział w towarzyskim turnieju w Hiszpanii. Ich pierwszym rywalem będzie Białoruś. Czy "Biało – czerwoni" rozpoczną nowy rok od zwycięstwa? 

Reprezentacja Polski rok 2019 rozpocznie od towarzyskiego, ale ciekawie obsadzonego turnieju w Hiszpanii. Ich przeciwnikami będzie Białoruś, Hiszpania i Arabia Saudyjska. "Biało – czerwoni" w grudni rozegrali sparing z Niemcami, a w dniach 28 – 29 grudnia turniej "4NationsCup". W Opolu w rzutach karnych pokonali Japonię, a w finale Rumunię. 

REKLAMA

Podczas ostatnich spotkań z dobrej strony pokazali się młodzi zawodnicy – Bartosz Kowalczyk czy Denis Szczęsny. W meczu z Japonią urazu doznał Przemysław Krajewski, problemy z łokciem miał Paweł Paczkowski. A jeszcze przed rozpoczęciem "Pucharu4Narodów" ze względu na uraz nie mógł wystąpić Adam Morawski. W najbliższych meczach zabraknie także Michała Daszka i Piotra Chrapkowskiego. Trener Piotr Przybecki zdecydował o zmianach i do Hiszpanii zabrał dziewiętnastu graczy.  Szansę na debiut otrzymają 20 – letni skrzydłowi Piotr Jarosiewicz z Azotów Puławy i Krzysztof Komarzewski z Energi Wybrzeża Gdańsk. Pełen skład reprezentacji Polski - tutaj

- To kolejne mecze, które dla tych chłopaków są bardzo istotne. To ważne w kontekście budowania zespołu. W meczu z Rumunią mieliśmy dobry okres gry obronnej z dwoma kołowymi – Kamilem Syprzakiem i Maciejem Gębalą, a obok był Denis Szczęsny, Rafał Przybylski i Marek Szpera. Tam było dużo pracy i pozytywów. Jednak to nie jest wszystko, bo do tego musimy dołożyć skuteczność w ataku - mówił po turnieju "4NationsCup" szkoleniowiec Polaków, Piotr Przybecki. 

W ubiegłym roku "Biało -czerwoni" na początku stycznia brali udział w Memoriale Domingo Barcenasa w Hiszpanii i także zmierzyli się z Białorusią podczas turnieju. Wtedy po wyrównanym spotkaniu lepsi o jedną bramkę była nasza kadra. A jak będzie teraz? Na pewno Polaków czeka trudne spotkanie, ponieważ w naszym składzie będzie brakowało kluczowych zawodników. Znów można mówić, że nasza reprezentacja zagra eksperymentalnym składem, ze względu na nowe twarze. W ostatnich spotkaniach dobrze funkcjonowała defensywa, ale brakuje jakości i skuteczności w ataku. Proste błędy i przestoje powodowały, że rywale z Japonii i Rumunii szybko odrabiały straty i ze zbudowanej przewagi bramkowej nie pozostało nic, a potem o zwycięstwie musiały zadecydować rzutu karne. 

W drużynie Białorusi będziemy mogli oglądać zawodników, którzy na co dzień występują w PGNiG Superlidze w barwach PGE VIVE Kielce. A są nimi: Artsem Karalek, Uladzislau Kulesh. 

Spotkanie Polska - Białoruś  rozpocznie się w czwartek, 3 stycznia o godzinie 18.