2018-10-23 11:45:00
Wojciech Staniec

Polscy piłkarze ręczni pójdą drogą siatkarzy? Przybecki: Bardzo byśmy się z tego cieszyli

Ruszają eliminacje do mistrzostw Europy 2020. Polacy na początek zmagań do turnieju zagrają najpierw z Kosowem, a później polecą na mecz z Izraelem. Od poniedziałku "Biało-czerwoni" trenują w Ostrowcu Świętokrzyskim.

- Bardzo cieszymy się, że jesteśmy na tym pięknym obiekcie w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz, że możemy na nim trenować i przygotowywać się do meczu z Kosowem. Co do samego rywala to musimy mieć do niego respekt. Kosowo prezentuje styl bałkański, to są zawodnicy, którzy potrafią w pewnych momentach rozwiązać akcje indywidualnie. Także trzeba być na to gotowym i zachować koncentrację od samego początku - nie ukrywa trener reprezentacji Polski, Piotr Przybecki.

REKLAMA

Polacy rozpoczynają walkę o mistrzostwa Europy 2020. Ciąży na nich spora presja, gdyż całe środowisko polskiej piłki ręcznej liczy na awans do tego turnieju. - To jest normalne. Zdajemy sobie sprawę, że w tej grupie chcemy osiągnąć swój cel, czyli zakwalifikować się na mistrzostwa i to jest najważniejsze. Wszyscy wspólnie z zawodnikami o tym wiemy - przyznaje Przybecki.

Polacy nie boją się się Kosowa, ale nie lekceważą go. - Tu nie chodzi o obawę, a o szacunek do każdego przeciwnika. Pokazały to już eliminacje z poprzednich lat, gdy zdarzały się różne niespodzianki. Owszem, na papierze wygląda to jak wygląda, ale my musimy wykonać swoje zadanie. Kluczem do tego będzie koncentracja, gra obronna z bramkarzem i wyjście do kontry, ale nie tylko - wyjaśnia selekcjoner.

Polacy w środę zagrają z Kosowem, a w weekend czeka ich mecz z Izraelem. - Najpierw musimy zrobić swoje pierwsze zadanie, czyli wygrać z Kosowem i dopiero wtedy będziemy zajmowali się Izraelem. Tam jest wielu trenerów, którzy ostatnio pracowali w Izraelu, czy to z Bałkanów, czy Szwecji. To daje swoje efekty - uważa.

Co będzie kluczem do pokonania Kosowa? - Agresywna gra w obronie i nieprzewidywalność w ataku. To są te dwa czynniki na które musimy zwrócić uwagę. Ale najbardziej musimy się skoncentrować na swojej grze, szczególnie w obronie - wylicza Przybecki.

W lipcu przygotowania do mistrzostw świata rozpoczęła w Ostrowcu Świętokrzyskim reprezentacja Polski w siatkówce. Później polscy siatkarze wywalczyli złote medale na mundialu. Podobną drogą podążą piłkarze ręczni? - Słyszałem już o tym w kuluarach. Bardzo byśmy się cieszyli, ale musimy mieć cierpliwość. Będę jednak zawsze o tym powtarzał, bo dużo się ostatnio w naszej kadrze zmieniło. Teraz odpowiedzialność spoczywa na tych nowych zawodnikach. Musimy to powoli budować i mieć cierpliwość - uspokaja Przybecki.