2018-10-06 17:28:00
Wojciech Staniec

Wielkie emocje w Kielcach! PGE VIVE wyszarpało zwycięstwo

Po bardzo dobrej pierwszej połowie wydawało się, że PGE VIVE spokojnie wygra z IFK Kristianstad. Tak się jednak nie stało, ponieważ goście po przerwie nie tylko odrobili straty, ale i wyszli na prowadzenie. Końcówka była bardzo zacięta, a ostatecznie mecz zakończył się wygraną PGE VIVE!

Kielczanie udanie weszli w to spotkanie i szybko zbudowali sobie cztery bramki przewagi (8:4). Wtedy też przydarzył im się przestój i goście zniwelowali straty do jednego gola. Miało to miejsce po kwadransie gry. Tałant Dujszebajew zdecydował się na wymianę całego zespołu. I tak na boisku pojawiła się zupełnie nowa szóstka w polu, niż grała do tej pory. Taki manewr był możliwy pierwszy raz w tym sezonie, gdyż do gry wrócił już grający na lewym rozegraniu Marko Mamić. Jedynym zawodnikiem, który został na placu boju był bramkarz - Vladimir Cupara.

REKLAMA

"Nowe" PGE VIVE radziło sobie bardzo dobrze. Kielczanie grali dobrze w obronie, dzięki czemu wyprowadzali sporo kontr. Swoją szansę dostał Arkadiusz Moryto, który przed przerwą rzucił trzy bramki (we wcześniejszych trzech meczach Ligi Mistrzów rzucał po jednym golu). Po pierwszej części spotkania mistrzowie Polski wygrywali różnicą pięciu trafień.

Druga odsłona meczu zaczęła się od trzech bramek z rzędu IFK Kristianstad. Mistrzowie Szwecji doszli kielczan na dwie bramki, ale złą passę przełamał Luka Cindrić. Gra PGE VIVE nadal pozostawiała sporo do życzenia i w końcu w 39. minucie goście doprowadzili do remisu 19:19, 120 sekund później goście wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie.

W pewnym momencie goście odskoczyli nawet na dwie bramki. Podziałało to na kielczan bardzo motywująco. Rzucili się do odrabiania strat. Dobrą zmianę w bramce dał Filip Ivić i gospodarze wrócili do gry. Najwięcej kłopotów mistrzowie Polski mieli w ataku, gdyż wybornie bronił Richard Kappelin. Końcówka spotkania to prawdziwa wojna nerwów. Więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy PGE VIVE i to oni cieszyli się z dwóch punktów.

PGE VIVE Kielce - IFK Kristianstad 33:31 (17:12)

PGE VIVE: Cupara Ivić - Jurecki 6, Aguinagalde, Jachlewski 1, Janc 2, Lijewski 2, Moryto 7, Cindrić 4, Fernandez 4, D. Dujshebaev 1, Karalek 2, A. Dujshebaev 4, Mamić  

IFK: L. Larsson, Kappelin - Arnarsson 2, Henningson 4, Canellas 1, Chrintz, Ehn 2, Einarsson 6, Freiman, Gudmundsson 7, Halen, Hanson, Jurmala Astrom 2, J. Larsson 3, Nilsen 5, Nyfjall 2