2018-04-27 19:46:00
Wojciech Staniec

Bombac: Trzeba zachować optymizm. W innym wypadku lepiej zostać w Kielcach

Sześć bramek straty muszą odrobić w rewanżu z PSG zawodnicy PGE VIVE. - W dzisiejszej piłce ręcznej to może być dużo i może być mało. To pięć minut gry, a my mamy sześćdziesiąt – nie ukrywa Dean Bombac, rozgrywający kieleckiej siódemki.

Przed tygodniem kielczanie przegrali z mistrzami Francji we własnej hali 28:34. - Pierwsza połowa była bardzo zła, nie pomagaliśmy swoim bramkarzom naszą obroną. Zobaczymy, co będzie w Paryżu – przyznaje Bombac.

REKLAMA

- Przed przerwą było za mało agresji i popełniliśmy trzy-cztery bardzo proste błędy w ataku. Dziewięć razy nie rzuciliśmy w sytuacjach jeden na jeden… W Paryżu musimy to wykorzystywać. Trzeba zachować optymizm. W innym wypadku lepiej zostać w Kielcach i oni wygrają 10:0, a my skupimy się na pucharze i lidze – nie ma wątpliwości Słoweniec.

Pomimo, że przed kielczanami zadanie z cyklu tych bardzo trudnych, to i tak widać u nich sporo optymizmu. - Bez pozytywnego podejścia nie możesz jechać do Francji i próbować wygrać mecz – kończy Bombac.