2018-03-06 19:00:00
Wojciech Staniec

Problem z ustaleniem terminu meczu w PGE VIVE z Rhein-Neckar Loewen

Wciąż nie wiadomo kiedy odbędzie się mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy PGE VIVE a Rhein-Neckar Loewen. Mistrzowie Niemiec chcą grać w środę, na co kielecki klub się kategorycznie nie zgadza.

Pierwsze spotkanie Ligi Mistrzów musi odbyć się między 21 a 25 marca. - W poniedziałek rozpoczęliśmy korespondencje z EHF-em i niemieckim klubem w tej sprawie. My stoimy na stanowisku, że ten mecz powinien odbyć się w sobotę - informuje dyrektor sportowy PGE VIVE, Radosław Wasiak.

REKLAMA

Jednak na to nie chcą się zgodzić Niemcy. A wszystko przez to, że na sobotę 24 marca zaplanowano już mecz THW - Rhein-Neckar Loewen w Bundeslidze. Teoretycznie można byłoby go przełożyć. Jednak nie będzie to takie proste z powodu transmisji telewizyjnej.

Od tego sezonu w płatnej stacji Sky można oglądać wszystkie mecze Bundesligi, ale cztery spotkania z całych rozgrywek pokazywane są w otwartym i darmowym kanale ARD. I właśnie tam ma być pokazany pojedynek "Zebr" i "Lwów", a do tego spotkanie to ma być pokazane w "prime time", czyli najlepszym czasie antenowym. Zazwyczaj tego dnia pokazywane są spotkania piłki nożnej, ale tym razem swoje zgrupowanie ma reprezentacja Niemiec w futbolu, a więc ten termin jest wolny.

Jedną z opcji jest zmiana gospodarza pierwszego spotkania. - Wystosowaliśmy taką propozycję - przyznaje Wasiak. Wtedy PGE VIVE zagrałoby pierwszy mecz na wyjeździe i mógłby się on odbyć np. w środę lub czwartek. 

PGE VIVE nie chce się zgodzić na granie w środku tygodnia ponieważ zmniejsza to przychody z meczu, a także jest problemem dla kibiców, którzy pracują. Dodatkowo to nie pierwszy raz kiedy z powodu niemieckiej drużyny trzeba byłoby zmieniać termin meczu w Hali Legionów. Tak było dwa razy w starciach z SG Flensburg-Handewitt. Pierwszy raz podczas ćwierćfinału Ligi Mistrzów w 2016 roku, wtedy tamto spotkanie odbyło się w środę, ponieważ na weekend zaplanowano... Final Four Pucharu Niemiec. Drugi taki przypadek był w tym sezonie.

Teoretycznie spotkanie może się odbyć w niedzielę, ale tu problemem może być przylot Rhein-Neckar Loewen do Polski. Mistrzowie Niemiec mieli już taką sytuację w tym sezonie, gdy w sobotę rozegrali mecz Bundesligi, a w niedzielę polecieli do Barcelony na Ligę Mistrzów.

Podobny problem ma węgierski MOL-Pick Szeged, który także nie chce grać w środku tygodnia z THW Kiel. 

Jaka więc będzie decyzja? Tego powinniśmy się dowiedzieć do końca tygodnia.